artykuły - nieśmiałość

Nieśmiałość

Wielu młodych ludzi w kontaktach z innymi, a szczególnie z osobami płci odmiennej, peszy się. Czerwienienie, trudności w wysławianiu się, drżenie ciała są nie do opanowania. Czują się śmieszni, samotni, niechciani.

Co robić - pytają - by pozbyć się nieśmiałości, która paraliżuje ich poczynania. Jak ją zwalczyć?

Nieśmiałość to domena ludzi młodych, chociaż występuje u osób w różnym wieku i różnym wykształceniem. Powoduje zaniżenie samooceny, poczucie niższej wartości i upatrywanie w tych cechach głównych źródeł swoich niepowodzeń życiowych.

Do pewnego stopnia nieśmiałość jest naturalnym przejawem zetknięcia się człowieka z nowymi dla niego sytuacjami i przeżyciami. Jest ona zupełnie naturalna, kiedy doświadczamy czegoś po raz pierwszy, kiedy nie wiemy, jak zachować się, co powinniśmy zrobić, wtedy po prostu czujemy się onieśmieleni bądź zażenowani. Stąd nasuwa się prosty wniosek: w miarę zdobywania nowych doświadczeń, sprawdzania swoich możliwości w różnorodnych sytuacjach, powinniśmy zwalczać ową krępującą nasze poczynania niepewność i nieporadność. Nie zawsze jednak to się sprawdza. Znamy przecież wielu ludzi, którzy powinni czuć się pewnie, a jednak zachowują się w sposób pasywny, są zalęknieni i nieśmiali. Tak jak gdyby trudno im było zobaczyć, jakimi są naprawdę. Osiągają oczywiste sukcesy, ale w żaden sposób nie zmienia to ich samooceny. Nadal uważają się za gorszych, nieudaczników, a sukces przypisują szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, szczęściu itp.

Niepewność...

...jest blisko powiązana z nieśmiałością. Człowiek niepewny to ktoś nie znający dostatecznie swoich możliwości i mankamentów, nie potrafiący dokładnie określić, co potrafi, a czego nie, w czym jest najsłabszy. Skąd każda nowa sytuacja wywołuje niepokój w rodzaju: ja nie wiem, jak się zachować, boję się, bo nie wiem, na co mnie stać, nie jestem w stanie przewidzieć swoich zachowań , nie wiem , jak zostanę oceniony. Widać tu nadmierną koncentracje na własnej osobie. To zbytnie skupienie się na sobie odcina nas od komunikatów płynących z otoczenia, skąd też to, co się zdarza, interpretujemy zwykle na swoją niekorzyść. Ważnym aspektem nieśmiałości jest też obawa o ocenę dokonaną przez drugiego człowieka. Lęk przed odrzuceniem paraliżuje działanie, osłabia motywacje i prowadzi do wewnętrznej separacji. Im lepiej poznamy swój charakter, swoje usposobienie, tym mniej będzie takich doświadczeń, w których czuć się będziemy niepewnie.

Objawy...

...tworzące nieśmiałość, choćby rumieńce na twarzy, przyspieszenie tętna, drżenie ciała, napięcie mięśni, są dla młodych ludzi największym problemem. Uważają, że to ich kompromituje, zwłaszcza w oczach osób płci odmiennej, i uniemożliwia odniesienie ewentualnego sukcesu. Taki pogląd jest uproszczenie sprawy. Nie zawsze nieśmiałość dyskryminuje nas w oczach płci odmiennej. Nieraz może być wręcz odwrotnie. Dziewczyna, która podczas rozmowy z chłopcem rumieni się, może być bardziej pociągająca fizycznie i atrakcyjniejsza od swoich rówieśniczek, które emocje i uczucia trzymają na wodzy. Chłopak wtedy widzi wyraźnie, że to, co do niej mówi, i jak w stosunku do niej zachowuje, robi na niej wrażenie. Wielokrotnie chłopak lub dziewczyna, którzy wskazują oznaki nieśmiałości, mogą liczyć na większe powodzenie niż rówieśnicy, którzy zrażają innych pewnością siebie, zadufaniem i egocentryzmem.

Trzeba pamiętać o tym, że objawy o których mowa, są dowodem przeżywania silnych emocji, które jakby chcemy ukryć. Odwaga wyrażania tego, co czujemy i co przeżywamy, co nas denerwuje, co podnieca bądź niepokoi, co powoduje nasz skrępowanie – na pewno pozwoliło by się pozbyć chociaż części tych objawów. Bo chociaż chcemy to odczucie ukryć, nie udaje się nam do końca, rumieńce nas zdradzają. Gdyby udało nam się uświadomić sobie i wyrazić to, co czujemy, wtedy gdy się rumienimy, była by to dobra droga do zwalczania nieśmiałości.

Źródło...

...naszych wszelkich niepowodzeń życiowych, utrapień i nieszczęść – tak myślimy o nieśmiałości. Ale to tylko część prawdy. Nieśmiałość jest też specyficznym mechanizmem obronnym, który chroni nas przed czymś gorszym, np. przed sztucznością. Wyobraźmy sobie nieśmiałego chłopca, który na dyskotece podpiera ściany, gdyż boi się niepowodzenia, odmowy ze strony dziewczyny, do której podejdzie. Nagle staje się pewny siebie. Ta jego nagła śmiałość byłaby nienaturalna, sztuczna. Sztuczność byłaby bardzo czytelna i łatwa do rozszyfrowania, a niepowodzenie gwarantowane. Przezwyciężenie nieśmiałości wymaga czasu i pracy nad sobą.

Nieśmiałość to oznaka, że jeszcze nie czujemy się na tyle silni i pewni siebie, żeby podjąć konkretne działania. A więc jest to też nasza ochrona, a nie tylko wróg. I trzeba to zaakceptować, a nie zwalczać za wszelką cenę.

MAREK JASIŃSKI

źródło: http://czrnulki2001.w.interia.pl