chyba... mówię chyba - bo nawe trudno to ubrać w słowa
powinna być sobą - ot i tyle
jeśli tylko ja będę tak uważny albo ona będzie tak uważna to się odnajdziemy...
ale nie mówię tu o chodzeniu po mieście i szukaniu konkretnej osoby...
ale już w obrębie 'zwiazku' albo zallążku mozna zobaczyć to coś
to działa na zasadzie wielkoformatowych obrazów (jeśli są porządnie wykonanane o czywiście) czyli wpierw widzimy całość, kolory i formy, potem ogół zanika na rzecz szczegółów... no i wtedy wychodzi kto jaki jest
i tak jak jing i jang elementy będą sie uzupelniać, odróżniac, itp itd
Wiek: 22 Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 17 Skąd: z nieba
Wysłany: 20 Kwiecień 2008, 23:26
ja lubię dziewczyny ładne i wyzywające. Kolor włosów nieważny. Ważne natomiast aby była ładna buzia, rozumek w główce, szczupła sylwetka. Najlepiej gdyby umiała się bawic wszędzie: i na dyskotece i na koncercie rockowym. Chętna i doświadczona w tych sprawach... Jak mam marzyc to wolę po całości..
A tak serio - blondynki i szatynki, raczej wysokie, zgrabne, inteligentne i z k(l)asą A mówić wcale nie muszą dużo Reszta jest nie ważna
Jak kobita jest "wporzo" to NIE MA absolutnie znaczenia czy mówi dużo czy mało. Często mało znaczy lepiej, ważniejsza jest jakość niż ilość słow per minute
_________________ --
www.DlaPolski.pl - dla Polski i prawdziwych Polaków !
Brunetki, blondynki ja wszystkie was dziewczynki....
Liczy się tylko naturalna uroda, a nie kilogramy tapet na twarzy
I takie, z którymi potrafię pogadać
_________________ "Everything has been figured out, except how to live." Jean Paul Sartre
Wiek: 22 Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 144 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 9 Maj 2008, 18:26
Żywe
A poważniej to, z wyglądu ładna twarz i oczy - musi coś w nich być, kolor włosów i ich ilość dowolna. Ubiór generalnie dowolny, byle nie wyglądała jakby właśnie wracała z pracy na trasie lub wstępowała do zakonu, jakby było dużo czarnego koloru i glany to jeszcze lepiej
Choć najważniejsze i tak jest to co w głowie. Idealnie aby była trochę nieśmiała, spokojna, wesoła, inteligenta, miała swoje zdanie, ogólnie żeby przebywanie razem sprawiało nam przyjemność
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 393 Skąd: Warszawa
Wysłany: 9 Maj 2008, 20:06
Mógłbym napisać o kruczoczarnej seksbombie z dużym biustem ale po co Lubię dziewczyny sympatyczne, które nie odstraszają mnie swoim wyglądem, zachowaniem; delikatne i nienachalne. Takie z którymi można milczeć i rozmawiać, takie które nie będą zmuszać mnie do ciągłego mówienia, takie które mnie zrozumieją. Takie ,które by mnie akceptowały i czuły się dobrze w moim towarzystwie. Wrażliwe, czułe i romantyczne ehh marzyć każdy może a co nie mogę ?
_________________ "Posłuchajcie ludzie opowieści mej,
o butelce która pokochała mnie,
była piękna przeźroczysta,
a na imię miała czysta,
ze czterdzieści procent miała może mniej."
"Każdy jest inny, wszyscy są równi"
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 393 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Maj 2008, 21:11
Jak słodzi to nie ale jak się klei to tak
_________________ "Posłuchajcie ludzie opowieści mej,
o butelce która pokochała mnie,
była piękna przeźroczysta,
a na imię miała czysta,
ze czterdzieści procent miała może mniej."
"Każdy jest inny, wszyscy są równi"
Wiek: 20 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 459 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Maj 2008, 21:41
Ale co słodzi?
Herbatę?
Ja mam słabość do dziewczyn cichych czy nawet nieśmiałych, bo tymi jakos się dogadam .
Nie uważam niesmialości za nic złego.
Fobia to już inna liga, ale ja człowiek toleracyjny .
_________________ Chętni do pogadania walić na GG
GG:7078626
Z nudów sobie zalożyłem bloga
http://niesmialosc.blog.pl/
A tak z ciekawości - lubicie, gdy kobieta Wam "słodzi"?
Każdy facet lubi jak mu się łechta ego. Trzeba tylko znaleźć sposób adekwatny do obiektu i robić to tak, aby nie zorientował się, że to jest słodzenie dla słodzenia
terefere
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 115 Skąd: z rury Selevana
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach