arte

1.

Okryć się ciepłą powłoką marzeń
-cicho, cicho
szeptać o nieodkrytych miejscach
w naszych duszach
nie przeszliśmy nawet szerokości pokoju
i nasze kości skruszyły się
ze złudnej starości
-cicho,cicho
kładziesz mi palec na ustach
i nasłuchujesz jej kroków
i znowu mnie niszczysz
jest mnie już tak mało
a ty znowu odłamujesz kawałki
i karmisz nimi swoje głodne oczy
-cicho, cicho
dawno już przestałam cokolwiek mówić


2.

Mieszać nasze myśli
kotłują się gorące składniki
i rozpadają impulsy
tworzysz już tylko kontury
postaci, słynny malarzu
deszcz rozmazał rysy aktorów
makijaż spłynął z twarzy
i teraz drąży wyschnięte koryta
wypełnia je tęczą.
Jesteśmy już tylko całością.
Wasze wiersze wyschły
rozwieszone na słońcu
skruszone żale
już nie bolą.


3.

Zabijam kazde twoje słowo, każdą myśl dokładnie niszczę I nie pozwalam Ci odciąć pepowiny. Trawię każdy twój uśmiech gest spojrzenie I wyznaczam ci okrutne kary za ciężar istnienia. Zakrywam ci oczy lub przytrzymuję powieki nie pozwalajac im sie zamknąć. Każę ci wąchać moje lęki I dotykam twojego przerażenia zimną dłonią. A ty siedzisz skulony w kącie pokoju I wstrzymujesz łzy które już dawno miały popłynąć I wyschły w tobie z pierwszym mgnieniem rodzącej się siły. Nie chcę dłużej oglądać twoich obojętnych źrenic. Wybucham I płonę I wymazuję z twojej pamięci obraz zapałki. A kiedy twoje usta zaczną trząść się I wykrzykiwać pretensje I groźby stworzę cię na nowo I nadam nowe imię. Niewinnie uśmiechnę się do kolejnego gościa I powiem że rzeczy nie mają uczuć.

Paulina

opublikowano 13 maja 2004