(autopsja - Nie bój się bać!)

To mój pierwszy raz, gdy publikuję coś takiego w Internecie. Chciałabym się z kimś podzielić tym co czuję, z kimś kto mnie zrozumie, bo mało znam takich osób. Ostatnio zrobiłam coś głupiego. Jeszcze niedawno pewnie napisałabym, że to ja jestem głupia, ale to nieprawda - nikt tak wcale na mój temat nie myśli. Mam problem związany z nieśmiałością, a polega on na tym, że boję się przed kimkolwiek otworzyć. Z jednej strony jak wszyscy potrzebuję kogoś bliskiego, a z drugiej, kiedy kandydat na kogoś takiego się pojawia, robię wszystko by go do siebie zniechęcić. Najgorsze jest to, że do ostatniego momentu mam nadzieję, że ten ktoś mnie polubi taką jaka jestem - czyli nie tylko to co we mnie dobre, bo przede wszystkim ujawniam przed nim swoje najgorsze strony. Taki paradoks, który nie pozwala mi się otworzyć na świat. Gdy jestem za blisko celu zawsze muszę zadziałać w samoobronie, tak jakbym się bała jakichkolwiek zmian w moim życiu.

Kilka dni temu właśnie coś takiego zrobiłam. Ten ktoś mnie oczywiście odtrącił, bo praktycznie w ogóle nie znał mnie jako mnie. Nie miałam więc nawet jak mu wytłumaczyć, dlaczego tak się zachowałam.

Proszę o kontakt ze mną na maila ([email protected]) - poszukuję osób, które mogłyby mnie zrozumieć!!!