forum.nieśmiałość.net Strona Główna forum.nieśmiałość.net
dobra strona wszystkich, którzy odczuwają nieśmiałość

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
UWAGA: co TY możesz zrobić dla nieśmiałości w Polsce?

Ogłaszamy zbiórkę na opłacenie domeny i serwera niesmialosc.net!

Poprzedni temat «» Następny temat
co powinienem robić ?
Autor Wiadomość
wwill 

Wiek: 17
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 6
Skąd: Swarzędz k.Poznania
Wysłany: 9 Luty 2008, 21:10   co powinienem robić ?

W internecie poczytałem o fobii społecznej. Jej objawy są niemal identyczne do tych, które mam. Rozwiązałem test Liebowitza z wynikiem - 107 punktów. Nie mam przyjaciół. Boję się nawet rodziców i brata (ich krytyk i wyśmiewania). Kiedy zapytałem ich o zdanie, usłyszałem tylko: - do wszystkiego musisz się przyzwyczaić, jesteś zwykłym hipochondrykiem. Powiedzcie, co powinienem zrobić.
Ostatnio zmieniony przez wwill 9 Luty 2008, 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
vidkun 


Wiek: 17
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 256
Skąd: galicja
Wysłany: 9 Luty 2008, 21:50   

olej ich. i postepuj wg. zdania Co wy k***a wiecie o zabijaniu ? (w tym przypadku o życiu). TKak na marginesie to jeden z moich ulubionych cytatów
_________________
Dominum sui esse - Sam jestem sobie panem
 
 
 
Selevan 


Wiek: 17
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 616
Skąd: wroc.
Wysłany: 9 Luty 2008, 21:51   

olewac wszystko i wszystkich mozna tylko do czasu... poza tym cytat nie wydaje mi sie zbyt trafny ;)
_________________
Tęsknie skarbie..
 
 
 
Axl 

Wiek: 19
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 134
Skąd: Wlkp.
Wysłany: 9 Luty 2008, 22:00   

Ju taking tu mi?
Nic mądrego Ci nie doradzę wwill. Do rodzinki spróbuj się przyzwyczaić. na mnie w 99% docinki brata nie działają. A lekceważenie takiego problemu przez np. rodziców jest normalne (tak mi się wydaje). Wg mnie oni nie dostrzegają w tym choroby tylko, jak by to nazwać, "taką urodę". Po prostu jesteś nieśmiały i tyle. Trzymaj się dzielnie.
_________________
Niema go już...
 
 
Paluszek 

Wiek: 23
Dołączyła: 11 Sie 2007
Posty: 338
Skąd: Warszawa
Wysłany: 9 Luty 2008, 22:14   

Wwill, zapewne wielu rodziców bagatelizuje problemy własnych dzieci, do momentu aż problem urośnie do tak poważnych rozmiarów, że nie sposób już go ignorować i wówczas zastanawiają się jak do tego mogło dojść i gdzie popełnili błąd. Pomimo, że taka postawa jest częsta, nie uważam to za normalne, bo każde lekceważenie czyjegoś cierpienia jest dla mnie przejawem bezduszności i ignorancji. Twoi rodzice najwyraźniej nie są zdolni do dialogu i nie pomogą Ci w rozwiązywaniu Twoich problemów. Radzę Ci wobec tego ignorować ich i przyjąć postawę biernego oporu. W międzyczasie radzę zająć się własnym dobrem i własną osobą. Przeczytaj jakieś artykuły o swoim problemie, nawiąż znajomości z osobami, które mają podobnie, korzystaj z dobrodziejstw tego Forum, a jeśli uznasz, że zajdzie taka konieczność, skorzystaj z pomocy psychologa. Rób tak, żeby było Ci lżej na tym świecie. Powodzenia!
 
 
ania84 


Dołączyła: 06 Gru 2007
Posty: 231
Skąd: jeszcze nie wiem
Wysłany: 9 Luty 2008, 22:14   

Cytat:
Powiedzcie, co powinienem zrobić.


Zaopiekuj się swoim życiem :)

Cytat:
do wszystkiego musisz się przyzwyczaić,


Oczywiście, że nie. Do pewnych rzeczy NIE WOLNO się przyzwyczajać. A już zwłaszcza do samotności, wyśmiewania i bezpodstawej krytyki.

Wiesz, wydaje mi się że wiesz co powinieneś zrobić :) (chociażby przez to że umieściłeś swój post w tym dziale). Psycholodzy, to dziwni ludzie, ale czasem się przydają jednak do czegoś :)

Prawda jest taka że będziesz musiał sobie prędzej czy później sam osobiście poradzić ze swoimi problemami. Moim zdaniem lepiej wcześniej niż później A wydaje mi się że aby pójść do psychologa, nie trzeba za sobą ciągnąć ogona (rodziców)
 
 
barton fink 


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 144
Skąd: Z krainy rozkopów...
Wysłany: 9 Luty 2008, 22:49   

Nie masz tak źle o mnie ojciec czasem mówi : "mój starszy syn jest jakiś p******y" przestałem się liczyć z tym co mówi i tyle :wink:
_________________
Głównym celem życia jest śmierć.
 
 
kropka 

Dołączyła: 08 Sty 2008
Posty: 11
Skąd: krk
Wysłany: 11 Luty 2008, 18:10   

Możesz iść do psychologa, znajdź dobrą książkę o pozytywnym myśleniu, poznawaj nowych ludzi (nie każdy okaże się interesujący dla Ciebie). Może Ci się to wydawać trudne ale nic nie tracisz a możesz wiele zyskać. Powodzenia
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
 
 
Bobołak 


Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 101
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2 Marzec 2008, 17:39   

Od nierozumiejącej rodziny należy się zdecydowanie dystansować emocjonalnie, jeśli nie wykazuje dobrej woli (tj. chęci zrozumienia, a nie "pomocy" wg swojego wyobrażenia).
Mi wyszło na dobre.
_________________
"Oto są młodzi, lecz gdzież oni byli?"
 
 
Pawel831 


Wiek: 24
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 255
Skąd: Leśna P./Lublin
Wysłany: 6 Marzec 2008, 23:05   

ania84 napisał/a:
Oczywiście, że nie. Do pewnych rzeczy NIE WOLNO się przyzwyczajać. A już zwłaszcza do samotności, wyśmiewania i bezpodstawej krytyki.

Zgadzam się z Tobą w 100%.
 
 
 
fanqSchlieriego 

Dołączyła: 14 Lut 2008
Posty: 115
Skąd: ...
Wysłany: 16 Marzec 2008, 19:21   

wwill napisał/a:
Rozwiązałem test Liebowitza z wynikiem - 107 punktów. Nie mam przyjaciół.
Ja również nie mam przyjaciół, a ,,koleżanki" mam tylko w szkole. A w teście miałam 139 pkt
 
 
norm 


Wiek: 19
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 221
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16 Marzec 2008, 20:50   

blablabla wszystkim pisze to samo... masz fobie to idź po psychotropy i na psychoterapie albo popełnij samobójstwo...
dziękuje za uwagę... :)
_________________
But I'm a creep,
I'm a weirdo
What the hell am I doin' here?
I don't belong here

I don't belong here...
 
 
 
Paweł 19 


Wiek: 20
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 566
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16 Marzec 2008, 21:04   

Tak naprawdę są właśnie tylko te 2 wyjścia na fobię, które wymienił norm. Chociaż jak mi terapia nie pomoże to przed samobójstwem jeszcze hipnozy spróbuje tak dla pewności.
_________________
"Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,73 sekundy. Zapytań do SQL: 10