Wysłany: 27 Październik 2006, 23:20 Dobry sposób na pozbycie sie nieśmiałosci !!! co sadzicie
Witam mam na imie Marcin jestem tutaj od niedawna zaledwie od kilku godzin, wydajecie sie wszyscy spoko ciekawe to wasze forum. Moim zdaniem najlepszym lekarstwem są wyjazdy integracyjne a nic tak nie integruje jak góry!... ja np. uważam sam o sobie ze jestem nieśmiały, chociaż nikt mi tego nigdy nie powiedział i w rzeczywistości chyba faktycznie nie jestem nieśmiały!!! to porostu zależy od naszego punktu widzenia! zapraszam was wszystkich na moja (nasza) stronke o tematyce górskiej gdzie mozemy robaczyc zdjęcia opisy i troche więcej o nas... są na niej moi znajomi, wszyscy poznaliśmy sie w trakcie wypraw i z cala pewnoscia mozemy wszyscy stwierdzić ze nie ma na swioecie nic bardziej integrujacego i sklaniajacego ludzi do wyzbywania sie nie smailosci i otwieranai sie na innych niz wlasnie tego typu wyprawy...
prosimy o komentarze i wasze watpliwosci jak rozniez zapraszamy do wyjazdów z nami to nic nie kosztuje a zabawa jest przednia!!!!
Poznamy ciekawych ludzi z całej Polski!!! a szczegolnie lubuskie, wlkp, dolnoślaskie
Oxandrolone
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 60 Skąd: ona
Wysłany: 28 Październik 2006, 11:40
Miło by było jakbyś przypomniał o sobie przed sezonem letnim, to może się zorganizuje jakiś wspólny wyjazd. Ja bardzo lubię góry, a nie byłem na żadnej wyprwie już od 8 lat.
No trzeba sledzic stronke, naprawde zachecamy do wyjazdów z nami, zobacz sobie prezentacje jesli cie zainteresuje to znaczy ze mozesz smialo z nami jechac... a filmik alpinista w dziale download jest tez super!!!
8 LAT?? JAK tY TO WYTRZYMUJESZ?
Oxandrolone
Dołączył: 17 Wrz 2006 Posty: 60 Skąd: ona
Wysłany: 28 Październik 2006, 12:19
Oxide napisał/a:
8 LAT?? JAK tY TO WYTRZYMUJESZ?
Niestety nie tylko bez tego musiałem się obejść, ale bez innych rzeczy też i to znacznie dłużej. No ale nie miejsce tu jest rzeby się nad sobą użalać, będę co jakiś czas zerkał na stronkę.
Ta. Chyba dobry sposób na reklame. Bo ciezko znalezc w Twojej wypowiedzi cokolwiek o sposobie pozbycia sie niesmialosci.
Sam wyszedlem z chorej niesmialosci, ale droga ku temu jest zupelnie inna.
Teraz mam totalne przegięcie w drugą stronę. Osoby w moim towarzystwie zostają oniesmielone. Na szczescie nie wszyscy.
z niesmiałościa trzeba walczyc:) sposób na reklame nie jest dobry bo mało kto wchodzi:) a wg Ciebie które osoby z naszej paczki moglyby Cie oniesmielac:)??
Wiek: 21 Dołączyła: 09 Maj 2007 Posty: 461 Skąd: Wrocław
Wysłany: 7 Kwiecień 2008, 17:22
Fajny pomysł z tymi górami (też lubię), tyle że w ciągu roku mam sporo nauki; zgadzam się z Oxandrolone - na wakacjach albo nawet na długi weekend zainteresowanie pewnie wzrośnie jak odpowiednio wcześniej coś tu skrobniesz
Zgodzę się, że wspólne robienie czegoś, co absorbuje uwage jest o wiele lepsze dla pokonywania nieśmiałości niż siedzenie naprzeciwko siebie i spuszczanie wzroku w kufel piwa w pubie. Ani się człowiek zorientuje, a pewna bariera zostaje przełamana i łatwiej się oswoić z ludźmi. A nieśmiałość to własnie brak zaufania i ogólny lęk przed nimi. Tak więc sposób wydaje się dobry, komercyjny, czy nie.
Ja niedługo wyjeżdżam na 2 tygodniowy obóz integracyjny w Międzyzdroje w ramach pierwszych zajęć na studiach punktowany do indeksu i okropnie sie boje . Ale cóż zawsze moge zrezygnować z uczelni jak na obozie mi się nie spodoba. Mimo wszystko mam ogromny strach przed takimi wyjazdami z nieznanymi mi osobami. A na nieśmiałość pewnie są dobre. Na obóz musze niestety jechać bo jest obowiązkowy:(.
_________________ "I co zostanie tutaj po mnie
Czy to warte jest
Beze mnie o mnie
I co zostanie tutaj po mnie
Czy to tylko sen bez wspomnień
Proch rzucony na morze
Proch rzucony na wiatr".
Obowiązkowy obóz integracyjny, do tego z wpisem do indeksu? Pierwsze słyszę, na jakiej uczelni mają takie głupie pomysły? (pewnie jakaś prywatna). A wyjazd chociaż na koszt uczelni, czy studenta? Co jeśli student nie ma funduszy na takie wakacje?
No to nie wiem co wtedy. Nie jest bardzo drogi ten obóz. A uczelnia państwowa.
_________________ "I co zostanie tutaj po mnie
Czy to warte jest
Beze mnie o mnie
I co zostanie tutaj po mnie
Czy to tylko sen bez wspomnień
Proch rzucony na morze
Proch rzucony na wiatr".
E tam. Warto jechać na ten obóz. Lepiej pojechać teraz niż potem 1 października przeżywać jeszcze większy stres, że się nie zna ludzi. A na pewno będą już tacy którzy byli na obozie i się będą znali. Ja nie miałem niestety żadnego obozu a szkoda. Żałuje tego bardzo bo bym nie miał takiego stresa i poznałbym może trochę ludzi. Jestem za takim czymś.
Obóz integracyjny studentów zaczynających 1 rok studiów, na który jadą studenci z całej Polski którzy zaczynają 1 rok na tym kierunku.
_________________ "I co zostanie tutaj po mnie
Czy to warte jest
Beze mnie o mnie
I co zostanie tutaj po mnie
Czy to tylko sen bez wspomnień
Proch rzucony na morze
Proch rzucony na wiatr".
uh_huh
Dołączyła: 16 Sie 2008 Posty: 33 Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Sierpień 2008, 15:12
To super sprawa, miałam obowiązkowy obóz w liceum, ale to akurat była pomyłka. Na studiach to już co innego. My sobie zrobiliśmy spotkanie integracyjne, na które nawet poszłam, ale niewiele z tego wynikło... Jednak to też dobry pomysł, no i później już się kogoś zna i jest do kogo się odezwać.
Może i nie będzie tak źle na takim obozie:(. Lpeiej nawiązać wcześniej ajkieś kontakty, kogoś poznać niż rzucić sie na głęboką wodę i potem 1 października przeżywać gorszy stres. Obóz taki mógłby być krótszy i nie obowiązkowy. Jeśli będzie tam żle i nieciekawe towarzystwo to będę musiała i tak nom stop przez te 14 dni przebywać z tymi ludżmi.
_________________ "I co zostanie tutaj po mnie
Czy to warte jest
Beze mnie o mnie
I co zostanie tutaj po mnie
Czy to tylko sen bez wspomnień
Proch rzucony na morze
Proch rzucony na wiatr".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach