forum.nieśmiałość.net Strona Główna forum.nieśmiałość.net
dobra strona wszystkich, którzy odczuwają nieśmiałość

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
UWAGA: co TY możesz zrobić dla nieśmiałości w Polsce?

Ogłaszamy zbiórkę na opłacenie domeny i serwera niesmialosc.net!

Poprzedni temat «» Następny temat
Dolina Rospudy
Autor Wiadomość
aureola 

Wiek: 23
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 6
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Lipiec 2006, 07:51   Dolina Rospudy

Na stronie: www.gazeta.pl
możecie podpisać się pod listem do prezydenta, protestującum przeciwko przeprowadzeniu autostrady przez dziewicze tereny Doliny Rospudy i zniszczeniu jej środowiska naturalnego.
 
 
pwl 

Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 101
Wysłany: 23 Lipiec 2006, 13:24   

http://wiadomosci.gazeta....78,3491896.html
 
 
Miroslaw_Hermaszewski 


Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 114
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2 Wrzesień 2006, 00:21   

A ten link pokazuje to od innej strony. Prawda jak zwykle leży pewnie gdzieś pośrodku, więc jeśli ktoś nigdy doliny Rospudy na oczy nie widział nie powinien na hurra protestować po przeczytaniu jednego artykułu.
 
 
modrzewina 


Wiek: 30
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 59
Skąd: Poznań
Wysłany: 2 Wrzesień 2006, 18:51   

nie bardzo wiem, po co składa się podpisy pod listem do prezydenta, skoro on nie może uchylić decyzji o środowiskowych uwarunkowanich wydanej przez wojewodę ani uzgodnienia do tej decyzji wydanego przez Ministra Środowiska.
bardziej sensowne byłoby pisanie do Ministra Środowiska ponieważ on jest organem odwoławczym zarówno od decyzji wydanej przez wojewodę jak i od swojego uzgodnienia.

a swoją drogą, to ta droga zawsze będzie przechodzić przez obszary cenne przyrodniczo i jakakolwiek trasa przebiegu będzie "niewłaściwa".

ta akcja zbierania podpisu pod listem do prezydenta jest raczej formą reklamy lub akcji przedwyborczej.
_________________
jeśli wszystko rozumiesz, to znaczy że jesteś źle poinformowany
 
 
Sil_ 

Dołączyła: 28 Kwi 2006
Posty: 58
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2 Wrzesień 2006, 19:25   

Tak sobie przeczytałam, co jest napisane w obydwu linkach... i powiem, ze niespecjalnie podoba mi sie pomysł budowy tej autostrady. Ja rozumiem, ze polskie drogi są w opłakanym stanie, kolejne nowe trasy to udogodnienie dla kierowców i transportu itp. Rozumiem również, ze pierwsza publikacja była rodzajem "złej reklamy", nadużyciem dziennikarskim itp. tyle że po prostu nie uwierze w fakt, ze autostrada przebiegająca przez dolinę nie naruszy naturalnego ekosystemu tego miejsca. Wystarczy znac podstawowe prawa chemii atmosfery, aby stwierdzić, ze powietrze zostanie nascycone chemicznymi wyziewami z samochodów, a długotrwałe wystawienie tego miejsca na emisję owych zanieszczyczeń w końcu zacznie zbierac negatywne żniwo, nawet do tych 500 m o których mowa w odwolaniu.

No...nie lubię, kiedy człowiek naduzywa swoich kompetencji i zagospodarowywuje wszystko w zasiegu oka. Predzej czy później tego typu ingerencje musza się obrócić przeciwko niemu. Cóż ja bym chciala, zeby jeszcze długo po nas.... inni cieszyli się w miarę nieskażonym środowiskiem. Dlatego sie przyłączam do akcji protestacyjnej.
 
 
ShySe 


Wiek: 25
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 875
Skąd: Warszawa
Wysłany: 3 Wrzesień 2006, 01:02   

Kto nie chciałby mieć wszystkiego za darmo. Chcielibyśmy mieć prąd, ale nie mieć elektrowni. Chcielibyśmy mieć domy, ale nie mieć cementowni. Chcielibyśmy mieć leki, ale nie mieć zakładów farmaceutycznych. Chcielibyśmy podróżować i przewozić te wszystkie towary, ale nie mieć dróg i spalin. Niestety takie rzeczy to tylko... sami wiecie, w której sieci komórkowej. :wink:

Chyba żaden poważny człowiek nie chciałby zrezygnować ze zdobyczy techniki. Trudno już nawet sobie wyobrazić, jak moglibyśmy w ogóle żyć w warunkach naturalnych. Niestety praktycznie każda działalność człowieka poza oczywistymi korzyściami ma też swoje uboczne skutki w postaci odpadów, zanieczyszczeń, naruszenia równowagi w przyrodzie itp. Domy, w których mieszkacie, krzesła, na których siedzicie, ubranie, które macie na sobie, komputery, na których czytacie tego posta i sam czas, który możecie na to przeznaczyć, zamiast tropić coś do upolowania na kolację - wszystko to zawdzięczacie działalności, która szkodzi środowisku - a więc także i nam samym. Ale trudno nie przyznać, że ostatecznie jakość naszego życia bardziej na tym zyskuje, niż traci.

Zresztą odpowiednio zaawansowana technologia może paradoksalnie pomóc nam te straty ograniczyć, dlatego rozwój cywilizacyjny leży również w interesie przyrody. Najbardziej szkodzi środowisku technika prymitywna. To nie sztuka spalić węgiel, sztuką jest ten węgiel wpierw oczyścić ze związków siarki, założyć filtry na komin i nie pozbawić przy tym całego procesu opłacalności. Choć może trudno w to uwierzyć, zanieczyszczenie środowiska w większości krajów uprzemysłowionych miało swoje apogeum gdzieś w latach 70., a dzisiaj jest już znacznie mniejsze niż kiedyś. Dotyczy to też zanieczyszczeń komunikacyjnych, co stwierdzam na własne oczy i nos jako mieszkaniec centrum Warszawy od 23 lat. Choć ruch na ulicach jest tu teraz o wiele większy i mniej płynny niż kilkanaście lat temu, jakość powietrza zdecydowanie się poprawiła. W najgorszym razie wystarczy odsunąć się parę metrów od ulicy i już nie śmierdzi. :wink: W dzieciństwie moim powszednim widokiem był ikarus zasuwający na etylinie i zostawiający za sobą wielką, aromatyczną, siną smugę. Syrenki, trabanty i inne wartburgi robiły to samo na mniejszą skalę. Dziś motoryzacja jest dużo mniej uciążliwa. Coraz wydajniejsze silniki coraz dokładniej spalają coraz mniejsze ilości coraz czystszego paliwa. Nie dodaje się już ołowiu do benzyny, są katalizatory spalin. Tych "chemicznych wyziewów" z samochodu jadącego w miarę jednostajnie po bezkolizyjnej drodze nie ma wiele poza wodą i dwutlenkiem węgla.

Ile by ich zresztą nie było, zawsze będzie to mniej niż w mniej płynnym ruchu szosowym lub jeszcze lepiej miejskim. Budowa autostrad i (zwłaszcza) dróg ekspresowych (nawiasem mówiąc, tutaj chodzi o to drugie) z reguły zmniejsza, a nie zwiększa ilość wydzielanych zanieczyszczeń. Oczywiście rozumiem, że na rzeczy jest tutaj przede wszystkim lokalizacja bezpośrednio w Dolinie Rospudy. Wydaje mi się to mimo wszystko lepszym miejscem dla ruchu międzynarodowego niż uliczki Augustowa, zarówno z perspektywy tego ruchu, jak i mieszkańców tego ostatniego. Dolina Rospudy nie jest parkiem narodowym, ani nawet krajobrazowym; nic też nie wskazuje na to, by zbudowanie tej obwodnicy miało wywołać jakąś katastrofę, umili za to życie tysiącom osób i (wraz z rozpoczętą już przebudową całej drogi nr 8 od Warszawy do Budziska) usprawni transport tamtędy, z korzyścią dla gospodarki całego zapuszczonego regionu (i nie tylko). A rozwój gospodarczy to - patrz wyżej - również korzyść dla środowiska.

ShySe
 
 
piotros 


Wiek: 20
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 631
Skąd: z Łęcznej
Wysłany: 3 Wrzesień 2006, 14:02   

W Polsce autostrady są potrzebna wszędzie, a "Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad" chce robić je w miejscach, w których budzi to największe kontrowersje. Autostradę przez Dolinę Rospudy jak znam życie zrobią chociażby na przekór ekologom, a za 15 lat będą żałowali i wywalali sarę na naprawę przyrody. IMHO łatwiej przesunąć autostradę o parę kilometrów (jak proponują ekolodzy) niż później naprawiać wyrządzone szkody...

BTW
Prawdopodobnie "nasz" (w cudzysłowiu, bo ja tego głąba nie wybrałem i żaden on mój) nieudolny prezydent i tak nic nie zrobi w tej sprawie, ale ja i tak sie podpiszę pod petycją (bo co więcej może zrobić szary, nieśmiały człowiek... do drzewa się przecież nie przykuję).
_________________
:030: [piotros_homepage] :030:
 
 
 
Vroobelek 


Dołączył: 01 Lut 2005
Posty: 501
Skąd: Warszawa - Wesoła
Wysłany: 3 Wrzesień 2006, 17:25   

Akcja akcją - a jestem PEWIEN, że za kilka lat dowiemy się, że istniało prężne lobby, które miało nadzieję na wykup gruntów w tej alternatywnej lokalizacji.
 
 
 
Batkocz 


Dołączył: 02 Lut 2005
Posty: 695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 3 Wrzesień 2006, 22:32   

A za 30 lat dowiemy się, że spowodowaliśmy katastrofę ekologiczną, tak ja to było z paroma tamami na rzekach, które w chwili otwarcia zacwycały "zwycięstwem" człowieka nad siłami natury.
Dla mnie sprawa jest prosta, wszyscy wiedzą, ze dałoby się wyznaczyć trasę bardziej ekologiczną ale byłoby to droższe i trwało by dłuzej. Polska po prostu nie ma na to pieniędzy ale kiedyś będziemy tego żałować, tak jak dziś ludzie na zachodzie, żałują zdegradowanych przez autostrady terenów i uregulowanych niepotrzebnie rzek. Wielu ludzi z zachodu zachwyca się naszymi alejami lipowymi wzdłuż mazurskich dróg a my je wycinamy niby w imię bezpieczeństwa, a wystarczyłoby, żeby ludzie trzymali się obowiazujacych przepisow dotyczących prędkosci i te drzewa nie byłyby takie niebezpieczne. Jak się jedzie 130 km/h na godzinę po drodze po ktorej wolno jechać 90 km/h to nie dziwne, że przy ewentualnej stracie panowania nad kierownicą, nie ma szans wyminięcia drzewa.
 
 
 
white.adder 

Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 181
Skąd: Gdynia
Wysłany: 3 Wrzesień 2006, 23:33   

Gdybysmy byli krajem bogatym, to zrobilibysmy tunel pod dolina i nie byloby problemu.

Mamy podobna sytuacje w moim miescie - w Gdyni. Wlasnie ruszyla budowa estakady, ktora ma polaczyc bezposrednio port z obwodnica trojmiasta. Ma to sprawic, ze tiry nie beda jezdzily przez miasto. Naturalnie rozne organizacje ekologiczne protestowaly przez kilka lat, ze ktokolwiek smie wycinac kilka drzew, aby te estakade poprowadzic. I powiem Wam, ze mnie wrecz krew zalewala - bo wiekszosc z nich nie miala okazji mieszkac wzdluz drog, ktorymi jezdza tiry. Ci ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego, ze przez te tiry ciagle dochodzi do wypadkow, w ktorych czasami gina ludzie. Ze ludzie na osiedlach wdychaja trujace spaliny i zapadaja na rozne malo przyjemne choroby. Ich interesuje kilka drzewek.

A tymczasem dzieki wycieciu tych kilku drzewek uda sie ograniczyc ogolna emisje spalin (bo krotsza droga dojazdu tysiecy tirow do portu w Gdyni), zmniejszy sie liczbe wypadkow, ograniczy korki, itd.

Druga sytuacja. Kilka lat temu do czeskiej elektrowni atomowej dostarczano przez szczecinski port paliwo. Postanowiono utrzymac to w tajemnicy w obawie przed protestami ekologow i blokadami torow. Paliwo przejechalo przez Polske, ale za kilka dni informacja wyciekla...od razu protest ekologow, ze "TAKA RZECZ" utrzymuje sie w tajemnicy przed spoleczenstwem. I dodaja, ze gdyby o tym wiezieli, to by blokowali tory... Na koncu jeszcze jakas mieszkanka wsi, przez ktora jak sie potem okazalo przejezdzal ten pociag z paliwem, mowi do kamery - ze teraz wszyscy we wsi boja sie takich chorob, jakie byly w Czarnobylu. I taka wlasnie wiedze o energetyce jadrowej zawdzieczamy naszym ekologom. Doslownie rece opadaja...
 
 
Batkocz 


Dołączył: 02 Lut 2005
Posty: 695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 4 Wrzesień 2006, 00:19   

white.adder napisał/a:


Mamy podobna sytuacje w moim miescie - w Gdyni. Wlasnie ruszyla budowa estakady, ktora ma polaczyc bezposrednio port z obwodnica trojmiasta. Ma to sprawic, ze tiry nie beda jezdzily przez miasto. Naturalnie rozne organizacje ekologiczne protestowaly przez kilka lat, ze ktokolwiek smie wycinac kilka drzew, aby te estakade poprowadzic.


W Warszawie jest podobny problem z autostradą, ekolodzy skutecznie oprotestowali jej przejazd przez miasto, ma ona być zastąpiona drogą szybkiego ruchu i omało by nawet jej nie było. Były pomysły, żeby poprowadzić autostradę z 30 km na południe od miasta co było całkowicie bez sensu bo większość samochodów jako punk docelowy obiera Warszawę a nie jedzie przez nią tranzytem. Skutek byłby taki, że na autostradzie byłyby pustki a samochody przedzierałyby się przez miasto zwykłymi miejskimi ulicami kompletnie zakorkowująć Warszawę. Na szczęście ekolodzy łaskawie zgodzili się na droge szybkiego ruchu w tunelu choć nadal cześć mieszkańców protestuję oprzeciw tunelowi choć było wiadom, że droga ma prowadzić tędy zanim jeszcze wybudowano budynki w których mieszkają.
No ale nie można też przeginać sprawy w drugą stronę forsując rozwiązanie niszczące przyrodę jeśli jest inna alternatywa nawet odrobinę droższa. Zresztą czy droższa to trudno ocenić bo koszty degradacji środowiska nie jest tak łatwo ocenić w momencie podjęcia decyzji o inwestycji.
Po prostu jest potrzebny zdrowy rozsądek i skłonność do kompromisu a tego niestety często obu stronom brakuję. Moimi zdaniem ekolodzy byliby skuteczniejsi gdyby skoncentrowali się na sprawach naprawdę istotnych a nie robili awanturę o byle drzewko, bo tak tylko zniechęcają do siebie opinię publiczną i dostają etykietkę pieniaczy.

P.S. Ostatnio przeczytałem ciekawy artykuł w którym autor dowodził, że tzw. domowa segregacja śmieci nie ma sensu. Uzasadniał to tak, że w procesie recyclingu dostaję się do środowiska więcej szkodliwych substancji niż gdyby po prostu domowe odpady zakopać. Dzieję się tak dlatego, ze trzeba zużyć więcej paliwa na transport odpadów do miejsc gdzie się odpady podda recyklingowi, do tego dochodzą zanieczyszczenia powstałe w wyniku wytwarzania energii (prądu, ciepła) potrzebnej do recyklingu, zanieczyszczenia wody powstałe przy myciu szkła (np. butelek zwrotnych, słoików) detergentami io cała masa innych "kosztów" dla środowiska powstających w procesie recyklingu, których teraz nie pamiętam albo jest to zbyt skomplikowane by to wyliczać. Zaznaczam, że chodzi tu o segregację śmieci w gospodarstwach domowych nie w przemyślę.
Nie wiem czy wyliczenia autora są wiarygodne ale to napewno ciekawe spojrzenie na sprawę recyklingu, który nie tylko może przyczyniać się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska ale może też te zanieczyszczenia generować.
 
 
 
ShySe 


Wiek: 25
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 875
Skąd: Warszawa
Wysłany: 4 Wrzesień 2006, 01:50   

White.adder napisał/a:
Kilka lat temu do czeskiej elektrowni atomowej dostarczano przez szczecinski port paliwo. Postanowiono utrzymac to w tajemnicy w obawie przed protestami ekologow i blokadami torow. Paliwo przejechalo przez Polske, ale za kilka dni informacja wyciekla...od razu protest ekologow, ze "TAKA RZECZ" utrzymuje sie w tajemnicy przed spoleczenstwem. I dodaja, ze gdyby o tym wiezieli, to by blokowali tory...

No proszę, jacy gościnni - nie daliby takiej rzeczy za szybko wywieźć z Polski. :wink:
Swoją drogą zastanawiam się, czemu zawdzięczamy brak pikiet w Świerku?

Batkocz napisał/a:
Ostatnio przeczytałem ciekawy artykuł w którym autor dowodził, że tzw. domowa segregacja śmieci nie ma sensu. Uzasadniał to tak, że w procesie recyclingu dostaję się do środowiska więcej szkodliwych substancji niż gdyby po prostu domowe odpady zakopać. Dzieję się tak dlatego, ze trzeba zużyć więcej paliwa na transport odpadów do miejsc gdzie się odpady podda recyklingowi, do tego dochodzą zanieczyszczenia powstałe w wyniku wytwarzania energii (prądu, ciepła) potrzebnej do recyklingu, zanieczyszczenia wody powstałe przy myciu szkła (np. butelek zwrotnych, słoików) detergentami io cała masa innych "kosztów" dla środowiska powstających w procesie recyklingu [...].

Interesujące. Ciekawe, czy uwzględniono, że nie odzyskując surowców, trzeba byłoby zwiększyć ich produkcję?

ShySe
 
 
white.adder 

Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 181
Skąd: Gdynia
Wysłany: 5 Wrzesień 2006, 01:04   

[ Dodano: 5 Wrzesień 2006, 01:06 ]
ShySe napisał/a:
No proszę, jacy gościnni - nie daliby takiej rzeczy za szybko wywieźć z Polski. :wink:
Swoją drogą zastanawiam się, czemu zawdzięczamy brak pikiet w Świerku?
ShySe


Bogu dzieki malo kto wie Marysi...i dobrze, bo za wielu u nas idiotow chetnych do pokazania sie w TV... Ale wedlug mnie wszystko przed nami - przeciez w koncu musimy wrocic do budowy w Polsce elektrowni atomowej. Szkoda tylko ze przerwano w latach 90. Zarnowiec i utopiono w ten sposob bezpowrotnie 10-30 mld zl (wedlug roznych szacunkow) - szkoda, ze wtedy nie znalezli sie ludzie madrzy, ktorzy wzieli by na siebie ciezar uswiadomienia prostemu ludowi tego, ze Zarnowiec "nie rowna sie" Czarnobyl. I pewnie za kilka lat tez sie tacy nie znajda, bo latwiej jest "zbijac kapital" na obawach i straszeniu, niz na rzeczowych argumentach...
 
 
modrzewina 


Wiek: 30
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 59
Skąd: Poznań
Wysłany: 15 Wrzesień 2006, 21:13   

co do artykułu o segregacji odpadów w gospodarstwach domowych, to są jej dwie strony:
1. segregacja taka jest jedyną opłacalną metodą uzyskiwania "surowców wtórnych" do odzysku, materiał ten jest czysty i dobry jakościowo, ponadto nie wymaga dużych nakładów finansowych żeby zamienić go znów produkty. Z kolei segregacja mechaniczna czy chociażby ręczna zmieszanych odpadów komunalnych jest jak najbardziej działaniem kosztowynm a odzyskane surowce są brudne i mają niska jakość. trzeba je wtórnie doczyszczać i proces ten przy obecnych cenach "surowców wtórnych" i surowców pierwotnych jest niepołacalny. a tak na marginesie butelki zwrotne faktycznie mało są opłacalne, dlatego większość szkła idzie do hut jako stłuczka i sa ponownie przetapiane na szkło
2. sama segregacja odpadów nie wystarczy by załatwić probelm odpadów (w Polsce około 2% odpadów jest odzyskiwanych z ogólnej ilości wytwarzanych odpadów komunalnych), potrzebne są instalacje do ich termicznego przekształcania. składowiska odpadów (zakopywanie odpadów w ziemi uważam za pomysł szalony i niezgodne z prawem) kończy się tym że wiele z nich działa nielegalnie, powodują zanieczyszczenie środowiska głównie wód podziemnych i gleby no i są źródłem licznych konfliktów społecznych. Co spowodowane jest działanością pseudoekologów, ostatnio jak zobaczyłam pismo jakiegoś stowarzyszenia ekologicznego że metodą bardziej przyjazną dla środowiska od spalania odpadów medycznych jest ich zakopywanie w ziemi to się przeraziłam. (odpady medyczne to odpady z operacji, zakrwawione materiały opatrunkowe, jednorazowy sprzęt mający kontakt z pacjentem).
problemy związane ze środowiskiem nigdy nie są jednoznaczne zwłaszcza w kraju w którym na wiele nowych technologi nie stać przesiębiorców. bo ochrona środowiska zawsze jest związna z pieniędzmi.
_________________
jeśli wszystko rozumiesz, to znaczy że jesteś źle poinformowany
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,92 sekundy. Zapytań do SQL: 8