Forum.nieśmiałość.net

[Silianna]

Witam
Tak sobie pomyślałam, ze fajnie byłoby, gdyby każdy napisał małe podsumowanie (ale tych pozytywnych aspektów) ubiegłego roczku. Ponieważ ja zapoczątkowałam ten watek, to wpisze kilka rzeczy . Proszę o wyrozumiałość

1. Byłam na Modrzewinkowym zlocie nieśmiałych - dotąd (oczywiście moim zdaniem), najlepszym zlocie nieśmiałych, na którym udało mi się uczestniczyć a tam:
a)spałam obok Tulipasa (...hahahaha i tak pozostawię tą wypowiedź bez komentarza, co by pozwolić wyobraźni czytelników zadziałać ) - Rety mówię Wam, jak ten Tulipas chrapie :wink: A może to był Fox? Nie, tego to myśmy wypędzili z sypialni na korytarz
b)poznałam tą cześć uczestników spotkań nieśmiałych, której do tej pory nie miałam okazji poznać - Swoją drogą ciekawe, czy Julek będzie nadal przede mną uciekał, gdzie pieprz rośnie?
c)Naklof zatroszczył się, abym miała pod czym spać. I przywiózł mi śpiwór.
d)urządziliśmy sobie nocny spacer do lasu w towarzystwie Rozi, Vroobelka - podczas którego, większość o mały włos nie połamałaby sobie nóg.

2.Miałam okazję spędzić rewelacyjnie wakacje w towarzystwie osób z tej właśnie stronki. Dziwnym trafem, chociaż nie pochodzili oni z moich stron, to poznałam ich w właśnie moim mieście Zupełnie nie wiem, jak to się stało?! To był prawdziwy cud.

3. Tak sobie myślę, ze gdyby panowie z tej stronki wiedzieli, jakie ładne panny odwiedzają nasz czat i stronkę (tylko dla przykładu wymienię tu np. Jenny, Caroll - powszechnie zwaną pod nickiem Karolina77, Aaaaa, Modrzewinkę, Marie itp. ) przestaliby się rozglądać się za innymi dziewczynami

4.Byłam na kilku niezapomnianych imprezach (oj Robercie z Trójmiasta, kto by Ci uwierzył, żeś nieśmiały? Flirtowałeś z 9-cioma kobietami jednocześnie !!! Nasza Trójmiejska Asia potwierdzi każde moje słowo) ... i ten tekst tez pozostawię bez komentarza grunt, ze PWL stwierdził, ze tez chciałby tam być razem z nami (rety zaraz mnie za to udusi własnoręcznie )

5.Gdzieś na początku ubiegłego roku, a może jeszcze wcześniej odnalazłam mojego zaginionego brata zwanego Musem, a może był to, kto inny, bo ten jakiś do mnie nie podobny wizualnie

6.Przeprowadziłam masę sporów i kłótni na naszym forum „na śmierć i życie” głównie z zakresu wiedzy religijnej. Zawsze w swej walce wspierana przez męskie ramię Kruta. Ale co ważniejsze oni przeżyli i my tez, więc chyba nie ma co się martwić.

7.A nade wszystko..... poznałam niesamowitych, wspaniałych ludzi, którzy stali się moimi przyjaciółmi.
Kochani dziękuję Wam za Waszą obecność w moim życiu.....
Pozdrawiam
Sil

[Jenna]

Ach, ten mininy roczek przyniósł wiele zmian...

Spotkania w Poznaniu nabrały rozmachu - z powodu coraz większej frekwencji;)

Ja także poznałam wielu wspniałych nieśmialców, za co uśmiecham się pięknie do Was, moi Przyjaciele

Imprezy przeżyłam takie, że.. nikt by nie uwierzył, że nieśmiałe to towarzystwo!!! :wink: 8)

A w ogóle... Co tu dużo mówić... Minął rok, nowy przed nami - odwagi i śmiałości w nim wszystkim niesmialcom

[ja99]