Wiek: 25 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 362 Skąd: Kraków
Wysłany: 25 Wrzesień 2005, 19:36 Nieśmiały Kraków
Witam!
Wakacje się skończą lada moment, pora więc założyć nowy wątek. Życzę wszystkim udanego roku akademickiego, nie-studentów przepraszam, że patrzę na świat z perspektywy wakacji trzymiesięcznych I oznajmiam, co następuje:
Następne spotkanie planowaliśmy na 8X, jednak pojawiły się głosy, że może lepiej 16-tego. Co Wy na to? Ja się dostosuję, oba terminy mi pasują. Będzie czas na podsumowanie wakacji i chwilkę refleksji, bo ostatnio na spotkaniach była głównie rozrywka
(och, mam nadzieję, że i rozrywki nie zabraknie )
Brr, 15tego, miałem na myśli sobotę... z ostateczną decyzją w każdym razie jeszcze poczekam.
_________________ "Chwila światła między wschodem a zachodem, wobec której trudno tak po prostu przejść"
JK
Witam hehe^^ trochę mnie tutaj brakowało ostatnio ale postaram się to nadrobić..
aaaaa dopiero 16-tego?? ale mnie nie było na wieczorze filmowym i sądziłam że zobaczę Was wcześniej sniff sniff.. nie może być ten ósmy??
hehe onegai* reconsider it^^
Pozdrawiam^^
*onegai - pleaseeee in jap.^^
_________________ Since when did Satan have his own Ice Hockey team?? hahaha^^
Wiek: 25 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 362 Skąd: Kraków
Wysłany: 30 Wrzesień 2005, 19:19
Hmm, ale nie wszyscy mogą 8X.. proponuję tak: chodźmy wtedy do kina, a 15X będzie właściwe spotkanie Film się na pewno znajdzie, ja proponuję "Persona non grata" jeśli jeszcze będą grali...
_________________ "Chwila światła między wschodem a zachodem, wobec której trudno tak po prostu przejść"
JK
Postaram sie wpaść do Was w najbliższą sobotę O ile rozliczne środki komunikacji, którymi będe próbował dojechać nie zawiodą oraz inne losowe okolicznosci nie udaremnią moich planów. Pozdrawiam.
Wiek: 25 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 362 Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Październik 2005, 23:17 i po spotkaniu...
Hej!
Jestem pod bardzo miłym wrażeniem dzisiejszego spotkania
Zeszła się na dziesiątka, co jest rekordem, jednak nie o statystyki chodzi, ale fakt, że przyszły nowe bardzo sympatyczne osoby, że można było porozmawiać, odwiedzili nas też goście "zamiejscowi"- Tagaa oraz Zeus, dziękujemy
Spotkaliśmy się o 16:00, skład się zmieniał, ale ostatecznie skończyliśmy z Jarkiem na placu Matejki w okolicach 21:30...
Poszliśmy do starego dobrego RE i nawet namówiłem kilka osób na zwyczajowy dzbanek tokaju choć generalnie krakowska populacja nieśmiałych jest ponadprzeciętnie wstrzemięźliwa... Spotkanie miało charakter spokojny, jak zawsze, gdy witamy nowych, powoli się poznawaliśmy... następnym razem będzie już trochę inaczej, aklimatyzacja chwilę trwa
Dziękuje wszystkim za przyjście, nieobecni niech żałują (choc usprawiedliwienia przyjęte ) i do następnego!!
_________________ "Chwila światła między wschodem a zachodem, wobec której trudno tak po prostu przejść"
JK
Witam!
Ja również jestem pod wrażeniem sobotniego spotkania.
Tak pod względem frekwencji, jak i jego samego.
Spotkanie miało charakter spokojny, co nie dziwi, ze względu na przybycie nowych osób.
Liczę, że następne spotkanie będzie równie udane, może odrobinkę śmielsze:?:
Miło było. Do następnego razu. Mam nadzieję, że również z moim udziałem.
dzeus Gość
Wysłany: 21 Październik 2005, 19:31
To może i ja coś od siebie napiszę. Nie przepadam za relacjonowaniem spotkań, wspomnienia te miłe i te mniej zwykle zachowuję dla siebie, ale jako, że byłem gościem tym razem sie wyłamię od tej zasady Było całkiem miło. Jako osoba znająca w miarę dobrze jedynie Piotrka czułem się oczywiście standardowo oniesmielony i lekko zdezorientowany, ale myślę, ze to zdrowy objaw kazdego niesmialego , także takiego, który niejeden zlot ma juz za sobą... Nowi ludzie to każdorazowo nowe wyzwanie i nie należy spoczywać na laurach.
Cieszę się, że mogłem odwiedzić Kraków zwłaszcza, że w Gliwicach ostatnio niewiele sie dzieje, a co jakiś czas warto usiąść w gronie osób czujących podobnie i wymienic poglądy. Atmosfera rzeczywiście była bardzo fajna, wspólnych tematów nie brakowało, grupka "stałych bywalców" wyglądała na bardzo zżytą ze soba już. Dzięki za miły wieczór i pozdrawiam Krakusów i Agatę
Wiek: 25 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 362 Skąd: Kraków
Wysłany: 23 Październik 2005, 23:09 nowe spotkanie?
No dobra, spotkanie za nami, ale nie było to ostatnie spotkanie w Krakowie
Kiedy następne? Proponuję połowę listopada. To odległa perspektywa, ale zapraszam do dyskusji- chciałbym ustalić optymalny dla wszystkich termin. Ja jestem dość elastyczny, mam poza czwartkami dużo czasu...
Jeśłi ktoś chciałby wcześniej gdzieś pójść, np. do kina... super, piszcie, na pewno ktoś się chętny znajdzie Sam chyba zaporponuję jakieś kino wcześniej, może w okolicach przyszłego weekendu? Mam iść na Komornika, więc towarzystwo mile widziane
Pozdrawiam wszystkich!
_________________ "Chwila światła między wschodem a zachodem, wobec której trudno tak po prostu przejść"
JK
Wiek: 25 Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 362 Skąd: Kraków
Wysłany: 2 Listopad 2005, 19:59
Tak więc tym razem udało się
Co do filmu, to mogę powiedzieć, że mnie nie zachwycił... taka jakaś uproszczona wizja rzeczywistości i mało wiarygodna przemiana głównego bohatera... nic specjalnego.
Ale przynajmniej się o tym przekonałem, i nie trafiłem do kina sam, za co Kamice dziękuje
Łyżwy się zbliżają, ale to działka eN i mam nadzieję, że coś o tym napisze w najbliższym czasie, a ponieważ kilka osób chciałoby się zrehabilitować po ostatnich nieobecnościach w ten weekend to może coś zorganizujemy w sobotę... jeśli będą szanse na frekwencję
Piszcie w tej sprawie! Pozdrawiam...
_________________ "Chwila światła między wschodem a zachodem, wobec której trudno tak po prostu przejść"
JK
Witam.
Żałuję, że nie byłem dziś w kinie . Za późno się dowiedziałem, trudno.
Ale może już w najbliższą sobotę zorganizujemy jakieś spotkanie??
Ja w każdym razie popieram propozycję Piotra co do tego dnia (5-11-2005). Godzina, hmm, może 17?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach