Forum.nieśmiałość.net

[jim_tulip]

Solaris Stanisława Lema! Lema, którego do tej pory unikałem ze względu na przynudnawe Opowieści o pilocie Pirxie z podstawówki. To był błąd! W tej chwili już planuję dalsze zgłębianie książkografii tego autora

Solaris - opowieść o przedmiocie i granicach ludzkiego poznania, o miłości, której często poszukujemy zaślepieni wyidealizowanym obrazem partnera, o... więcej nie mogę napisać żeby nie zdradzić zakończenia

Ciekawe czy film jest równie dobry. Widział może ktoś?

[czarny]

Nie czytałem książki, oglądałem tylko film. W stosunku do książki w wersji z 2002 roku pominięto stronę naukową i uwypuklono psychologiczną. Moim zdaniem film jest bardzo dobry. Wydaje mi się że dzięki temu że nie czytałem książki film był bardziej tajemniczy i urzekający. W czasie oglądania kilka razy zmieniałem interpretację Solarisa, w końcu pozostały chyba trzy które kiedyś mam nadzieję skonfrontować z książką.

Polecam film bez względu na to czy przed czy po książce.

[Albedo]

Daruję sobie film. Oglądałem wersję Tarkowskiego i jeśli cerpicie na bezsenność to polecam - usypia doskonale. Wersji Soddenberga nie oglądałem. Słyszałem różne opinie.
Książkę czytałem kilka lat temu. Nie bez powodu uznawana jest za arcydzieło SF. Jeśli lubicie takie klimaty to polecam "Fiasko" tego samego autora.
Ale ja z polskich pisarzy SF i tak najbardziej lubię Zajdla.

[Piotr83]

"Wilk stepowy" Hermanna Hessego! Co prawda przeczytałem nie ostatnio, a kilka miesięcy temu (tzn, drugie podejście, pierwsze- dawniej...)
W każdym razie pozwalam sobie tę książkę zareklamować, gdyż ukazała się wczoraj w kolekcji arcydzieł XX wieku Gazety Wyborczej, jest więc ogólnodostępna po przystępnej cenie.
A dlaczego warto przeczytać? Myślę, że szczególnie na nieśmiałych powinna wywrzeć wrażenie.
"Wilk stepowy" to studium alienacji, główny bohater jest samotnikiem wyboru (a więc inaczej niż wielu z nas). Nie pasuje do otaczającego go świata,zresztą zacytuję fragmencik:

Cytat:

Był sobie raz ktoś, imieniem Harry, zwany wilkiem stepowym. Chodził na dwóch nogach, nosił ubranie i był człowiekiem, ale naprawdę był to wilk stepowy. Nabył sporo wiedzy, jakiej mogą nabyć ludzie z dobrą głową, i był wcale mądrym człowiekiem. Nie nauczył się jednak zadowolenia z samego siebie i swojego życia. (...) Wilk stepowy, zgodnie z własnymi zapatrywaniami, znajdował się całkowicie poza obrębem mieszczańskiego świata, nie miał bowiem ani życia rodzinnego, ani społecznej ambicji. Czuł się absolutnie odosobniony, czuł się bądź dziwakiem i chorobliwym pustelnikiem, bądź hipernormalnym indwywidualistą o zadatkach genialności, wyższym ponad ciasne normy przeciętnego życia.

Osobiście nie przepadam za drugą częścią książki, która z kolei należała do ulubionych lektur hipisów, interpretujących wiele scen jako opisy wizji narkotycznych... generalnie nie przepadam za rozwiązaniem, jakie głóny bohater znalazł dla swoich problemów, ale to już sprawa indywidualnej oceny każdego czytelnika...

Tak więc polecam

[Lonellyy]

Ludzie nieśmiali dużo czasu spędzają na czytaniu tak jest w moim przypadku i moich kolezanek więc co byście polecili do poczytania.??Liczę na was

[kasik]

"Mistrz i Małgorzata" - swietna ksiazka, ale trzeba sie skupic czytajac ją, bo jest troche pogmatwana :wink:

Wydaje mi sie, ze w sam raz na lato jest "Zaklinacz koni" - ksiazka lekka, łatwa i przyjemna

[Piotr83]

Hmm, jak fajnie byc moderatorem Więc pozwoliłem sobie scalić dwa wątki, bo były w zasadzie identyczne...

A żeby było też trochę merytorycznie, to polecę Ursulę Le Guin. Fantastyka... ale fantastyka z ambicjami, niepozbawiona pewnych aspiracji. Najbardziej typowym fantasy jest może jej sztandarowe dzieło- trylogia o Archipelagu, ale np. "Miejsce początku" jest o takich trochę zagubionych młodych ludziach, którzy muszą się przekonać, że życie w naszym świecie jest równie ciekawe, jak w wyimaginowanym.. elementy "fantastyczne" stanowią tak naprawdę tylko tło, a z bohaterami można się utożsamić Do poczytania na wakacje...

[nila]

co bym poleciła? "Śniadanie u Tiffany`ego" Truman Capote- pozornie to tylko lekka, zabawna fajnie napisana historyjka o nietuzinkowej dziewczynie, jednak ze wzrostem przeczytanych stron okazuje się oprócz tego książką z naprawdę ciekawym przesłaniem. Daje sporo do myślenie(przynajmniej mnie). Żeby nie było wątpiwości: zdecydowanie najpierw radzilabym przeczytac książke potem obejrzec flim. Jesli komuś sie nie udało ( tak jak mnie) to szkoda; jednak myślę ze i tak warto chociaż wrażenie będzie mniejsze.
pozdawiam

[kasik]

[Piotr83]

Hmm, wydaje mi się, że osobom zachwyconym "Śniadaniem..." można też polecić "Wielkiego Gatsby'ego" Scotta Fitzgeralda... nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale też jest narrator patrzący trochę z dystansu na parweniusza ocierającego się o amerykańskie wyższe sfery... jest i sporo różnic, ale, moim zdaniem klimat ma coś wspólnego...

[hh]

Kupiłam sobie kilka dni temu "Paragraf 23" i jestem na nowo zakochana z twórczości Josepha Hellera. Na nowo - bo wszystkie wcześniejsze książki przeczytałam już wiele lat temu. Ale 23 przeczytajcie po 22 i po 22bis.

Poza tym do grona ulubieńców zaliczam Kurta Vonneguta i Marka Hłasko.

[aniu]

Polecam wszystkim twórczość Heinricha Bolla, zwłaszcza jedną cudowną powieść "Zwierzenia klowna", napiszę o niej jedynie tyle, że jest to bardzo piękna książka o mężczyźnie mogącym kochać tylko jedną kobietę............

Bardzo lubię także chorwacką pisarkę-Dubravkę Ugresic- jej tytuły, z którymi warto się zapoznać to "Muzeum bezwarunkowej kapitulacji', "Forsowanie powieści- rzeki", czy przesympatyczna i przeurocza malutka książeczka "Stefcia Æwiek w szponach życia" będąca wyśmienicie napisaną, z wieką ironią i poczuciem humoru, satyrą na tzw. literaturę kobiecą, święcącą od kilku sezonów triumfy popularności w Polsce, a warto dodać, iż powstała ona 24 lata temu


Jedną z moich najukochańszych książek jest "Pani Bovary" Flauberta-czyli mistrzowki portret psychologiczny kobiety, do przestudiowania którego goraco zachęcam; a jeśli komuś spodoba się takie zdanie:

" Rozmaite przypadki stykajace nas z pewnymi osobami nie schodzą się z czasem, w którym je kochamy, ale wyprzedzając nasze uczucia mogą się dziać, zanim ów czas się rozpocznie i powtarzać się, kiedy się skończył"

to polecam udać się na fascynujacą wyprawę " W poszukiwaniu straconego czasu" wraz z Marcelem Proustem..

[pwl]

Ja polecam "Pasję życia" I. Stone'a, napisaną w bardzo interesujący sposób biografię van Gogha - malarza, który przez całe swoje życie cierpiał z powodu samotności. Mogąc żyć wygodnie i dostatnio, wolał całkowicie poświęcić się poszukiwaniom swojej drogi i realizacji pasji...

[Corsarius]

Widzę że na forum jest trochę osób które lubią czytać książki, więc odgrzebuję temat. Jak przeczytaliście coś fajnego to dajcie znać innym

Ja polecę dzisiaj zbiór opowiadań "Balsam długiego pożegnania" Marka S. Huberatha, jednego z najlepszych polskich pisarzy fantastyki. Taka mała ciekawostka, autor jest biofizykiem na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ten zbiorek to jego twórczość w pigułce. Szczególnie zachwyciły mnie opowiadania:
"Wróciees Sneogg, Wiedziaam"
"Trzy kobiety Dona"
"Kara większa"
"Balsam długiego pożegnania"
Cały zbiorek po prostu genialny, historie które wciągają i nie pozwalają sie oderwać. W większości poruszają temat śmierci i tego co nas po niej czeka. Z początku jest trochę smutno ale pod koniec autor dodaje trochę otuchy. Polecam szczególnie tym którzy lubią literaturę z drugim dnem

[Paweł 19]

O to ja polecam dla tych co lubią horrory z wampirami Nekroskop Briana Lumleya. Z polskiej fantastyki dla mnie najlepszy jest Jacek Piekara i jego książki o Mordimerze Maderdinie. Dobry też jest Pilipiuk ze swoim Jakubem Wędrowyczem takie śmiechowe trochę.

O to ja polecam dla tych co lubią horrory z wampirami Nekroskop Briana Lumleya. Z polskiej fantastyki dla mnie najlepszy jest Jacek Piekara i jego książki o Mordimerze Maderdinie. Dobry też jest Pilipiuk ze swoim Jakubem Wędrowyczem takie śmiechowe trochę.

[boohoo]

[ania84]

"Grona gniewu" Steinbecka. I "Na wschód od Edenu".

Teraz czytam "Szpital przemienienia", też w ramach przełamywania lęków związanych z Opowieściami o pilocie Pirxie.

[ Dodano: 10 Wrzesień 2008, 17:17 ]
Jeszcze bardzo fajne są książki Tarjei Vesaas'a.

"Pałac lodowy" był fajny. I moim zdaniem ta książka mówi o nieśmiałości i takim zamknięciu w sobie. Ale bardziej podobał mi się zbiór opowiadań "Koń z Hogget". I najbardziej to opowiadanie o tym koniu, jest genialne moim zdaniem.

[ Dodano: 10 Wrzesień 2008, 17:18 ]
I też książki Salingera polecam.

[Redex]

[ania84]

No właśnie doszłam już prawie że do końca i tak zastanawiałam się że co jak co, może science to i jest, ale gdzie tu fiction? Żeby chociaż jakiś "Zderzacz Hadronów" z jeden się trafił, a tu nic. Ale i tak jest fajna.

[ Dodano: 10 Wrzesień 2008, 19:18 ]
Acha i jeszcze moim zdaniem jest fajna taka "rozciągła proza" jak Tołstoj (wiadomo, "Wojna i Pokój" czy "Zmartwychstanie"), Gorki też pisał w porządku, tylko za bardzo moim zdaniem pro-... I te opowiadanka Puszkina.

I Dickens. Mi najbardzej z jego książek podobały się "Klub Pickwika" i "Magazyn osobliwości".

A z tych amerykańskich to bardzo podoba mi się Irving. I najlepiej oceniam z jego książek "Regulamin tłoczni win" i "Metodę wodną". Przeczytałam też m. in. ten słynny "Świat wg. Garpa", ale to już nie wywarło na mnie takiego wrażenia.

Też bardzo, chyba najbardziej ze wszystkich podobał mi się Paragraf 22. Ale dalszych jego części nie czytałam: tych bisów i tak dalej, bo nie chciałam sobie psuć wrażeń po tej pierwszej. Bo potem czytałam też inne Hellera i nie są już takie jak ta.

I oczywiście jeśli nikt jeszcze nie polecał, to bardzo, ale to bardzo fajny jest Marquez i moim zdaniem najgenialniejsza jego książka to "Sto lat samotności". Ale inne też są w porządku, np. "Miłość w czasie zarazy" też bardzo dobrze mi się czytało.

[Kropka212]

Ja bym poleciła "Cyfrową Twierdzę" Dana Browna. Czyta się jednym tchem chcąc wiedzieć co zdarzy się dalej. Książka sensacyjna stanowi sama w sobie świetny scenariusz pod film. Jak dla mnie lepsza od "Kody Leonarda da Vinci" bo nie ma tych historycznych opisów jak to w "Kodzie..." ma miejsce.
A czytał ktoś może "Anioły i demony"? Jestem ciekawa czy warto? Czy jest tak samo dobra jak "Cyfrowa Twierdza" i "Kod..."

[ania84]

Przeczytałam "Pokój na ziemi". Świetna książka.

[jajo]

A ja polecam przeczytac coś o historii polski, na początek "dawna Polska" p. boguckiej, są drobne pomyłki i rzecz raczej omawia nasze dzieje dośc skrótowo, jednak warto.
A dla osób chętnych polecam rzeczpospolitą obojga narodów P. Jasienicy.
Dlaczego takie knigi, ktoś zapyta?
Według mnie każdy powinien znac historię swojego kraju a najbardziej ci, którzy mówią jak to u nas jest źle...

[Redex]

[asura]

Ja polecam Chudego Kinga, oraz Stracone złudzenia- Honore De Balzac, no i jeszcze najśmieszniejszą książkę jaką czytałam w życiu -Ketchup - Nataszy Sochy, naprawde można sie ładnie pośmiać i nie jest to bynajmniej tepa książka.

[ania84]

Nędznicy...!