|
Forum.nieśmiałość.net
Dobra strona dla wszystkich, którzy odczuwają nieśmiałość
|
pokonałam nieśmiałość |
Autor |
Wiadomość |
tomnieniszczy18
Dołączyła: 20 Wrz 2005 Posty: 5 Skąd: elk
|
Wysłany: 13 Listopad 2008, 21:50 pokonałam nieśmiałość
|
|
|
Nieśmiałość .. 3 lata temu napisałam tutaj post .. Byłam wtedy bardzo nieśmiała .. Efektem czego były ucieczki ze szkoły aby znajomi nie widzieli jak bardzo denerwuję się następnym sprawdzianem lekcją bądź rozmową z kimkolwieK , od razu drżały mi ręce .. było mi gorąco serce w gardle .. po czasie moja nieśmiałośc urosła do takich rozmiarów że bałam się wychodzić z domu .. Minęło kilka lat .. jestem już innym człowiekiem .. Postanowiłam sobie że pokonam swoją nieśmiałośc w prosty sposób .. Zaakceptuję siebie w 100% .. Przeczytałam mnóstwo książek i doszłam do wniosku że problem mojej nieśmiałości jest taki że słowa wypowiadane przez mojego "ojca" bolały mnie do pewnego czasu ("jesteś gruba").. Postanowiłam że wybacze wszystkim naokoło .. ludziom z przeszłości .. codziennie powtarzałam sobie że jestem ładna wybaczyłam ludziom których nienawidziłam.. myślałam o nich pozytywnie .... aż w końcu po 3 latach w to uwierzyłam .. I teraz nie boję się stać przed lustrem.. i poprostu ten lęk przed ludźmi zanikł ... Tak zwyczajnie ... po 3 latach .. ćwiczenia i powtarzania sobie jestem ładna jestem wartościową dziewczyną .. jestem dobra .. poradze sobie ze wszystkimi sytuacjami ... spowodowały że obudziłam się poprostu .. i nie czułam już lęku .. tak wmówiłam sobie że jestem ładna i fajna że kompleksy zanikły .. a z ludźmi mam lepsze relacje .. nie jestem już tak zamknięta w sobie .. jak kiedyś .. jestem wesołą dziewczyną i przedewszystkim .. nie jaram juz takich buraków jak kiedys
Życze wam wytrwałej walki ... z nieśmiałościa ...
z wielu książek wiem że aby zwlczyć niesmiałosc trzeba dotrzeć do problemu i walczyć znim na wszystkie sposoby .. |
|
|
|
|
Pawel831
Wiek: 25 Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 372 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 13 Listopad 2008, 22:13
|
|
|
Cieszę się, że Ci się udało |
|
|
|
|
Marti
Wiek: 21 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 1403 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13 Listopad 2008, 22:14
|
|
|
Pokonanie fobii zajeło mi ponad rok, tak nieśmiałości pokonać mi się już nie uda (resztki fobii jeszcze pozostały).
Tak nadal mam problem z:
-Kontaktem wzrokowym (max. 1 sekunda chyba, że z emerytami)
-tematami do rozmowy.
I kaplica |
_________________ Z nudów sobie założyłem bloga
http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych
Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows. |
|
|
|
|
Sierra
Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 85 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13 Listopad 2008, 23:06
|
|
|
Ja z kontaktem wzrokowym nie mam juz takich problemów jak kiedys Mówie sobie jak na kogos patrze, że musze na niego patrzeć albo tym podobne Potem eksperymetowałem Patrzylem jak reaguja ludzie na ulicy jak bede sie na nich patrzec przechodzac kolo nich Część utrzymywala kontakt wzrokowy, czesc tylko przez chwile a czesc unikala mojego wzroku A co do tematów do rozmów to mój problem polega na tym, że np. boje sie, wstydze się mówić niektorych rzeczy przy osobach, których słabo znam. Po prostu zachowauje sie inaczej niż przy znajomych, sztucznie, mowie cicho i niewyraznie, czesto brakuje mi tematow do rozmow. Dlatego postanowiłem, że będę mówić wszystko to co mi przyjdzie na myśl ( no moze nie wszystko ). Najwyzej wezmą mnie za dziwaka , ale jak to ma pomóc to czemu by nie spróbować |
_________________ Same Shit, Different Day. |
|
|
|
|
ufcio
Wiek: 16 Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 288 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 13 Listopad 2008, 23:10
|
|
|
Brawo! Hehe, zawsze jak czytałem wcześniej o tym, że komuś się udało, to tak trochę zazdrościłem, a jak zobaczyłem tego posta, to się po prostu uśmiechnąłem i pomyślałem, że komuś innemu chociaż się udało. :]
Marti napisał/a: | Pokonanie fobii zajeło mi ponad rok, tak nieśmiałości pokonać mi się już nie uda |
Jeszcze niedawno pisałeś, że nie uda ci się pokonać fobii i jesteś przypadek nieuleczalny, a jednak jakoś się udało. To i wyjść z nieśmiałości ci się uda |
_________________ Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek! |
|
|
|
|
Marti
Wiek: 21 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 1403 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13 Listopad 2008, 23:34
|
|
|
ufcio napisał/a: | Jeszcze niedawno pisałeś, że nie uda ci się pokonać fobii i jesteś przypadek nieuleczalny, a jednak jakoś się udało. To i wyjść z nieśmiałości ci się uda |
Rok mordergi.
Fobię jednak nadal mamy w niektórych sytuacjach np. szkoła (matka i nauczycielka wołająca wszystkich po kolei do tablicy, ja puls 160/minuta i trzymam telefon w ręku i odliczam dłużące się minuty do dzwonka, ale jak podejdę już to mam wszystko w nosie i nie ma nawet grama lęku ) czy np.przy zapisywaniu się do lekarza.
Są ludzie i niebrzydka recepcjonistka za szybą (szyba tamuje mój i tak cichy głos).
Tak robienie sobie zdjęć z Alison czy Cliffem (w obu przypadkach bycie w centrum uwagi prawie setki osób i brak znajomości języka) nie stresuje mnie w ogóle.
Dzwonienie do Huberta z MS (Edelman) przy obecności psycholog było stresujące dopóki się do niego nie dodzwoniłem, potem poszło z górki, ale i tak byłem zdenerwowany i po nie pamiętałem co on mi w ogóle obiecał .
Odczuwam nadal lęk przed kilkoma osobami:
-Dresiarze, gangole etc,
-Policja, straż miejska (nie żebym był poszukiwany czy coś, ale oni maja nade mną władzę)
-Ojciec (czepialstwo)
-Wujek, dziadek (hiper krytyka)
-Nauczyciele (zależy)
-Osoby chamskie (chociaż z tymi sobie już radzę vide:banda z przed roku, która się odgrażała policją i grupą z podwórka)
Nadal mam samoocenę na śmiesznym poziomie, nadal się czuję jak shit i nadal nie chce mi się nic robić |
_________________ Z nudów sobie założyłem bloga
http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych
Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows. |
|
|
|
|
Redex
Kosmiczny Marzyciel
Wiek: 24 Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 640 Skąd: Wrocław/Strzegom
|
Wysłany: 14 Listopad 2008, 00:27
|
|
|
tomnieniszczy18 napisał/a: | Nieśmiałość .. 3 lata temu napisałam tutaj post .. Byłam wtedy bardzo nieśmiała .. Efektem czego były ucieczki ze szkoły aby znajomi nie widzieli jak bardzo denerwuję się następnym sprawdzianem lekcją bądź rozmową z kimkolwieK , od razu drżały mi ręce .. było mi gorąco serce w gardle .. po czasie moja nieśmiałośc urosła do takich rozmiarów że bałam się wychodzić z domu .. Minęło kilka lat .. jestem już innym człowiekiem .. Postanowiłam sobie że pokonam swoją nieśmiałośc w prosty sposób .. Zaakceptuję siebie w 100% .. Przeczytałam mnóstwo książek i doszłam do wniosku że problem mojej nieśmiałości jest taki że słowa wypowiadane przez mojego "ojca" bolały mnie do pewnego czasu ("jesteś gruba").. Postanowiłam że wybacze wszystkim naokoło .. ludziom z przeszłości .. codziennie powtarzałam sobie że jestem ładna wybaczyłam ludziom których nienawidziłam.. myślałam o nich pozytywnie .... aż w końcu po 3 latach w to uwierzyłam .. I teraz nie boję się stać przed lustrem.. i poprostu ten lęk przed ludźmi zanikł ... Tak zwyczajnie ... po 3 latach .. ćwiczenia i powtarzania sobie jestem ładna jestem wartościową dziewczyną .. jestem dobra .. poradze sobie ze wszystkimi sytuacjami ... spowodowały że obudziłam się poprostu .. i nie czułam już lęku .. tak wmówiłam sobie że jestem ładna i fajna że kompleksy zanikły .. a z ludźmi mam lepsze relacje .. nie jestem już tak zamknięta w sobie .. jak kiedyś .. jestem wesołą dziewczyną i przedewszystkim .. nie jaram juz takich buraków jak kiedys
Życze wam wytrwałej walki ... z nieśmiałościa ...
z wielu książek wiem że aby zwlczyć niesmiałosc trzeba dotrzeć do problemu i walczyć znim na wszystkie sposoby .. |
Super, że ci się udało siebie zaakceptować i tym samym zacząć cieszyć się życiem. Właśnie takie historie jak Twoja, gdzie po 3 latach piszesz tutaj o swoim byłym problemie świadczą jak ważne jest forum i każda historia na nim opisana. Każdy z nas mógłby założyć "swój" temat i zostaje tylko życzyć, aby każdy w podobny sposób osiągnął sukces
Pozdrowienia |
_________________ Najtrudniej jest dostrzec własne szczęście...
|
|
|
|
|
dagothaur
Wiek: 15 Dołączyła: 20 Lis 2008 Posty: 73 Skąd: lubelszczyzna :P
|
Wysłany: 20 Listopad 2008, 15:34
|
|
|
gratulacje :) mnie tez w sumie (chyba) sie udalo, choc nie do konca... gdzies w srodku nadal mam ta blokade i czasami cholernie boje sie sytuacji, w ktorych sie zburacze, ogolnie boje sie buraczenia :p (to chyba erytrofobia?). zwlaszcza na religii, gdzie ksiadz mnie zaczepia xd chyba zauwazyl, ze sie czerwienie i nie wiem, czy jemu sie to spodobalo, czy on sie ze mnie nabija, czy co, ale w kazdym razie na kazdej religii cos do mnie mowi :P a ja oczywiscie - burak. i staram sie to ukryc ;p ale ani mi sie ksiadz nie podoba, ani nic, ale cegla jest mimo wszystko. troche utrudnia mi to zycie, bo przed kazda religia strasznie sie stresuje, ostatnio nawet slabo mi sie zrobilo ;x musze nad tym popracowac. |
_________________ i'm so happy, cause today i found my friends
they're in my head.
i'm so ugly, but that's ok 'cause so are you
we've broke our mirrors. |
|
|
|
|
jaczylija
Wiek: 16 Dołączyła: 13 Wrz 2008 Posty: 44 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 20 Listopad 2008, 18:48
|
|
|
Ja też się cieszę, że udało Ci się wyrwać z nieśmiałości;) I muszę napisać, że ten temat jakoś dodał mi otuchy, że wszystko jest możliwe i kiedyś nam wszystkim się uda!
Ps: tylko co zrobić żeby odkryć przyczynę nieśmiałości? U mnie to zaczęło się gdy poszłam do szkoły, ale dlaczego? nie wiem ;p |
|
|
|
|
Marti
Wiek: 21 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 1403 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20 Listopad 2008, 18:55
|
|
|
Musiało się tam wydarzyć coś strasznego, co pozostawiło uraz na twojej psychice.
Ja u Siebie powodu nie znajdę, jest to nie możliwe.
Jednym z powodów jest rodzina (matka-nadopiekuńcza, ojciec-krytyka, zwalanie na mnie winy za wszystko, dziadek i wujek-silna krytyka o wszystko+wyśmiewanie).
Ale wiem, że już w przedszkolu byłem nieśmiały. |
_________________ Z nudów sobie założyłem bloga
http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych
Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows. |
|
|
|
|
jaczylija
Wiek: 16 Dołączyła: 13 Wrz 2008 Posty: 44 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 20 Listopad 2008, 19:07
|
|
|
Hmmm... chyba już wiem co mogło być przyczyną mojej N, ale myślę, że niekoniecznie da się coś z tym zrobić (zn. naprawić czy coś), bo to nie było raczej coś treumatycznego tylko coś długotrwałego i niezauważalnego (sama nie wiem co piszę) ;p |
|
|
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,51 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|
|