Witam wszystkich.
Mam 17 lat i problem... Przy mojej przyjaciołce jestem w miare swobodna, rozmawiam normalnie, jednak kiedy tylko jej nie ma w pobliżu, nie czuje sie dobrze, czuje sie skrępowana i niepewna. Nigdy nigdzie bez niej nie wychodze, nawet na gg nie rozmawiam z nikim oprocz niej (chociaż i z nią unikam), Może to głupie bo gadka gg zwykle nikomu nie sprawia problemu, ale nie dla mnie. Wiem, że tak nie da sie żyć... Dodam jeszcze, że jestem nieśmiała od zawsze i.. właśnie zastanawiam sie czy wcisnąc klawisz wyślij.
Od podstawowki siedzimy w jednej ławce. Kiedyś i owszem byłyśmy nierozłączne, ale jak wszystko i to miało swoj koniec. Kiedyś Kinga była taka jak ja, nieśmiała, miała niską samoocene, ale z upływem czasu ona stawała sie coraz śmielsza, wychodziła do ludzi podczas gdy ja dalej tkwiłam w swojej skorupce, niechętna wszelkim zmianom.Aż w końcu, sama nie wiem kiedy, Kinga całkiem pozbyła sie nieśmiałości (a jednak to możliwe), znalazła chłopaka, zawarła nowe znajomości. A ja... nadal nie potrafie sie przełamać... żal
Dołączył: 03 Paź 2007 Posty: 280 Skąd: Nova Alexandria
Wysłany: 19 Marzec 2008, 14:03
Miałem (czy też raczej mam) podobnie jak Ty. Przyjaciółka wybrnęła jakoś z tego bagna, a ja nadal stoję w tym samym miejscu, przedawkowując swą nieśmiałość i inne nieprzyjemne cechy. Też czasem długo potrafię ślęczeć nad przyciskiem "Wyślij" . Jednak, tak czy siak, w końcu kliknęłaś, a więc założę się że masz w sobie na pewno jakieś podstawy (jak zresztą każdy z nas) by wydostać się ze szponów tej nieśmiałości i ukręcić jej łba. Skup się na nich, staraj się je rozwijać, i pisz dużo.
_________________ .:: The Things That We Could Share ::.
Dobrze, że masz koleżankę przy której czujesz się swobodnie. Oczywiście dobrze by było, żebyś oprócz niej miała jeszcze jakichś innych znajomych, ale jeśli ich nie masz, to może po prostu nie poznałaś odpowiednich osób. Staraj się nie skupiać na swojej nieśmiałości i nie zmuszaj sie do sytuacji w których czujesz dyskomfort. a tymi gadkami na gg się nie przejmuj. Nie każdy musi to lubić. Ja też nie przepadam, bo na tym gadu czasem się można niedogadać;)
ponocja
Dołączyła: 31 Mar 2008 Posty: 4 Skąd: Sz-in
Wysłany: 31 Marzec 2008, 15:23
Jejku to tylko gg, do niczego Cię nie zobowiązuje:)
Może to głupie bo gadka gg zwykle nikomu nie sprawia problemu, ale nie dla mnie. Wiem, że tak nie da sie żyć... Dodam jeszcze, że jestem nieśmiała od zawsze i.. właśnie zastanawiam sie czy wcisnąc klawisz wyślij.
Dla mnie rozmowa przez gg problemu nie sprawia... ale raczej problemem jest to że szybko się przyzwyczajam/przywiązuję emocjonalnie do kogoś później wychodzą głupie rzeczy z tego..
I zazdroszczę Ci że masz kogoś przy kim jesteś otwarta... ja szukam, szukam... i szukam... i narazie internet jest jedynym moim sposobem na otwarcie się, bo w realu nie mam komu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach