Wysłany: 21 Styczeń 2008, 13:03 ośrodek dla nieśmiałych / fobików
witam. czy istnieja takie osrodki dla niesmiałych albo fobikow gdzie na iles tam miesiecy czy tygodni takie osoby przebywaja tam stale i sa leczone, pod ciaglym nadzorem. przydałoby sie takie cos dla mnie tylko nie wiem czy cos takiego istnieje. jestem z dolnego slaska. czekam na odpowiedz pozdro
Wiek: 25 Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 875 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21 Styczeń 2008, 21:24
Nie istnieją, gdyż mijałoby się to z celem. Na terapii uczysz się wyrabiać odpowiednią postawę wobec swoich emocji, natomiast właściwy proces leczenia odbywa się w prawdziwym życiu, poza murami ośrodka.
ShySe
_________________ Nowe przypadki w polskiej gramatyce:
Pomównik: o kim? co?
Szantażnik: kogo? czym?
Wpierdolnik: komu? za co?
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 566 Skąd: Warszawa
Wysłany: 21 Styczeń 2008, 21:47
W Warszawie w Centrum Psychoterapii jest grupowa terapia która trwa przez 12 tygodni i przebywasz tam dzień w dzień od 9 do 13. Jest to niestety jedyny ośrodek w naszym kraju leczący fobię społeczną , wynika to pewnie z bagatelizowania tego schorzenia (niech będzie przeklęte) jakim jest fobia społeczna. Jestem z wawy ale nie mogę sobie pozwolić na ten typ leczenia z powodu braku czasu.
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 566 Skąd: Warszawa
Wysłany: 30 Marzec 2008, 19:42
Tak najnowsza Moje marzenie, może kiedyś się spełni
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
Na stronie jest inny adres: ul. Sobieskiego 112 (róg ul. Chełmskiej i Sobieskiego), Warszawa
???
Zawsze lubiłem Hayabuse, ale wolałbym mniejsze GSX_Ry, np. 1000, ale i w zupełności 600 wystarczy. Wiem, że teraz w USA mają ogromne powodzenie. Najlepiej sprzedaja się Yamahy R1 i R6, ale też Suzuki GSX-R 1000 i 600.
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 566 Skąd: Warszawa
Wysłany: 31 Marzec 2008, 11:26
CZAD napisał/a:
Na stronie jest inny adres: ul. Sobieskiego 112 (róg ul. Chełmskiej i Sobieskiego), Warszawa
Tak ale ja podałem aktualny czyli Dolna 42. Hayabusa ma to do siebie ,że jest sportowo-turystyczna a przez to kawał motocykla z niej jest bo taka R1 to i krótsza i niższa, typowy na tor.
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 566 Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Kwiecień 2008, 21:32
AutsajderRR napisał/a:
A ja właśnie kończę tą terapie na dolnej i szczerze mówiąc nie czuję poprawy może za mało się przyłożyłem
Tę 3 miesięczną? A mógłbyś mi coś więcej o niej powiedzieć? Nawet na priv bo ja się wybieram.
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
Ale ciĄGLE jak byk jest: Adres: ul. Sobieskiego 112 (róg ul. Chełmskiej i Sobieskiego), Warszawa Pytałem swojego psychologa i powiedział że nie słyszał nic o ul. Dolnej
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 566 Skąd: Warszawa
Wysłany: 3 Maj 2008, 21:27
CZAD napisał/a:
Ale ciĄGLE jak byk jest: Adres: ul. Sobieskiego 112 (róg ul. Chełmskiej i Sobieskiego), Warszawa Pytałem swojego psychologa i powiedział że nie słyszał nic o ul. Dolnej
Ja tam nie wnikam jeśli zadzwonisz pod numer na tamtej stronie co jest napisane ,że Sobieskiego to i tak powiedzą Dolna Jest to chyba jedyny ośrodek walczący z fobią więc dziwne ,że o tym nie słyszał. Ja dopiero się tam wybieram, za 3 miechy napiszę jak mi tam było hehe ale dowiedziałem się od kogoś kto tam był ( ) ,że było bardzo dobrze.
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
Wiek: 25 Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 875 Skąd: Warszawa
Wysłany: 5 Maj 2008, 20:00
CZAD napisał/a:
Ale wyzbyłeś się tych problemów ?
Dowiedziałem się, co robię źle i jak mogę zacząć to naprawiać. To jest robota na kilka lat (a właściwie to na resztę życia) — nie da się z dnia na dzień uwolnić się od czegoś, na co pracowaliśmy przez całe życie (choć można stosunkowo szybko zmienić swoje podejście do sprawy, co jest poniekąd najważniejsze). Natomiast dziś mogę już powiedzieć, że jest znacznie lepiej niż kiedyś.
ShySe
_________________ Nowe przypadki w polskiej gramatyce:
Pomównik: o kim? co?
Szantażnik: kogo? czym?
Wpierdolnik: komu? za co?
Dowiedziałem się, co robię źle i jak mogę zacząć to naprawiać.
Ja te« dowiaduje się sporo o sobie na terapii. I z resztą posta zgadzam się w całej rozciągłości. Kiedyś chciałem szybko zwalczyć nieśmiałość teraz już wiem co jest na rzeczy.
Wiek: 20 Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 566 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Maj 2008, 17:40
Nie ma podziału wiekowego.
_________________ "Co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... lub pozostawi trwałe uszkodzenie psychiczne lub fizyczne dzięki ,któremu dalsze życie będzie tylko udręką.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach