Wiek: 20 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 321 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15 Październik 2007, 19:11
Ja dzisiaj miałem dobry dzień, pogadałem sobie z cudzoziemcem (po eng.), olewając przy tym fakt, że nieznam angielskiego
Ochroniarz nie mógł się z nim za cholere dogadać, nieśmiały czy co
_________________ Chętni do pogadania walić na GG
GG:7078626
Wiek: 20 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 321 Skąd: Warszawa
Wysłany: 15 Październik 2007, 23:14
eng jest prosty, pół słówkami się dogadałem, nienarzekał czyli nienajgorzej.
Niemiec to był, ale eng. znał, po niemcu w życiu by się zemną nie dogadał.
Próbował się z ochroniarzem dogadać, ale ten nic nie kapował
W miare swobodnie mi się z nim gadało, fobia niepszeszkadzała, ale brak znajomości eng. trochę tak.
PS:ten ochrioniarz wymiatał, na pytania rzucał :"no...yyy..eee niewiem".
_________________ Chętni do pogadania walić na GG
GG:7078626
Nie martw się, u mnie wszyscy w klasie biorą udział w jakimś przedstawieniu tylko ja oczywiście, odludek, w zyciu nie dam sie przekonać,żey stanac na scenie, a co dopiero coś powiedzieć czy zatańczyć :/ albo jestem taka nienormalna, albo ta klasa ma za duże ambicje...
Ja za to nienawidzę od dziś wtorków... k**wa !!!!!
przekonałam sie że bliska mi koleżanka może wbić mi nóż w plecy a potem udawać że nic sie nie stało... w szkole o mało co sie nie poryczałam.... mam dość swojej klasy, niby wszyscy sa dla siebie mili ale jak ktoś ci pojedzie to wszyscy sie śmieją... nikt nie pomyśli jak ja sie czułam... ku**a najchętniej wszystkich chłopaków poniżej 18 roku życia to bym wykastrowała a potem zabiła!!!!
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 16 Październik 2007, 15:33
asura napisał/a:
ku**a najchętniej wszystkich chłopaków poniżej 18 roku życia to bym wykastrowała a potem zabiła!!!!
Co?!! Hola, hola, wstrzymaj konie kobieto!! Ja podziękuję za kastrację, obejdzie się bez
Nie martw się, ja zjebałem swój wizerunek w nowej klasie... Niby nikt się nie śmieje na razie tak bardzo i nie wyśmiewa ale mogło być o wiele lepiej... Ile ja bym dał, żeby móc panować nad uczuciami. Żeby być totalnie obojętnym jeśli bym chciał, nie zwracać uwagi na docinki itp... No, a po za tym ty się "prawie poryczałaś", a ja "ryczę" (no, dobra łzawię, na to samo wychodzi ) co chwilę, wystarczy czasami, że się ktoś na mnie popatrzy... Więc teoretycznie jesteś w lepszej sytuacji
Hakim napisał/a:
ech, nie tylko Ty
Pierwsze wyśmianie w nowej szkole zaliczone...
No tak to już z nami jest... Nie da się ukryć tego ch*jstwa (nieśmiałości)... Prędzej czy później wyjdzie i pokrzyżuję plany.
tomus
Wiek: 16 Dołączył: 11 Gru 2006 Posty: 54 Skąd: z miasta
Wysłany: 16 Październik 2007, 16:21
Ja to mam prawie codziennie z*ebany dzień. I nie chodzi m i o czynniki zewnętrzne, tylko o mnie. Nikt mnie nie wyśmiewa (tak mi się wydaje), nie dokucza, nie prześladuje, ale jakoś nie potrafię się cieszyć. Przez ponad połowę życia jestem zdołowany.
szkoła dom szkoła dom
już mnie to powoli zaczyna wkur***ć
Co?!! Hola, hola, wstrzymaj konie kobieto!! Ja podziękuję za kastrację, obejdzie się bez
tak!! wytępić wszelką męską płeć na świecie!!!!
ech napisał/a:
No, a po za tym ty się "prawie poryczałaś", a ja "ryczę" (no, dobra łzawię, na to samo wychodzi
jestem za to na siebie wściekła, że tak łatwo dałam sie wyprowadzić z równowagi, od dziś mam wszystkich chłopaków w *****
no, wspaniałomyślnie oszczędzę tych z forum bo są fajni
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 16 Październik 2007, 17:04
asura napisał/a:
tak!! wytępić wszelką męską płeć na świecie!!!!
Cytat:
od dziś mam wszystkich chłopaków w *****
O ty! Ty, ty... jedna ty! Nie odzywam się do Ciebie!
PS. To, że jeden Cię zaczepiał, czy dwóch (może trzech... no dobra pięciu? dziesięciu? stu? Może masz powodzenie po prostu?) to tak czy inaczej nie znaczy, że wszyscy są be.
Cytat:
no, wspaniałomyślnie oszczędzę tych z forum bo są fajni
No, masz szczęście, że to dodałaś
Tomus, mam to samo... Tyle, że ty chociaż się nie musisz przejmować zewnętrznymi objawami swojej nieśmiałości... Chciałby tak (tzn. chciałbym w ogóle nie być nieśmiałym ale "takie rzeczy to tylko w erze" )
O ty! Ty, ty... jedna ty! Nie odzywam się do Ciebie!
ech napisał/a:
PS. To, że jeden Cię zaczepiał, czy dwóch (może trzech... no dobra pięciu? dziesięciu? stu? Może masz powodzenie po prostu?) to tak czy inaczej nie znaczy, że wszyscy są be.
sorry, ale jak jakiś chłopak myśli ze zwróci uwage na siebie używając wobec dziewczyn głupich tekstów, że ta (czyli ja) ma ochote zapaść się pod ziemię to chyba jest coś z nim "lekko" nie tak... to ze niektóre puste laski cieszą sie że ktoś je zaczepia głupimi tekstami na żenująco niskim poziomi to juz tylko ich sprawa... szkoda tylko że teraz większość chłopaków myśli że robiąc z siebie debila może coś wskórać....
a dla minie dzis wszyscy właśnie są bleeeeee
ech napisał/a:
No, masz szczęście, że to dodałaś
coś czułam, ze lepiej to napisać bo ech sie może obrazić
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 16 Październik 2007, 17:43
asura napisał/a:
sorry, ale jak jakiś chłopak myśli ze zwróci uwage na siebie używając wobec dziewczyn głupich tekstów, że ta (czyli ja) ma ochote zapaść się pod ziemię to chyba jest coś z nim "lekko" nie tak... to ze niektóre puste laski cieszą sie że ktoś je zaczepia głupimi tekstami na żenująco niskim poziomi to juz tylko ich sprawa... szkoda tylko że teraz większość chłopaków myśli że robiąc z siebie debila może coś wskórać....
Tzn. pewnie nie powiedział tego od tak sobie (idzie sobie korytarzem i tak sobie wali takim tekstem ). Nie powiedział by tego do każdej. Po prostu nieśmiali są bardziej bezbronni i czasami znajdą się debile, którzy nie potrafią zaakceptować czyjejś odmienności tylko wolą się pastwić i dowartościowywać się tym... Z drugiej strony nie wiem jak wyglądała ta sytuacja, może nie chodziło mu o to żeby Ci dopiec i nie było to aż tak złośliwe, tylko ty to źle odebrałaś (chociaż to mniej realistyczny scenariusz)
asura napisał/a:
a dla minie dzis wszyscy właśnie są bleeeeee
Ja też?
asura napisał/a:
coś czułam, ze lepiej to napisać bo ech sie może obrazić
No pewno! Ja jestem przywiązany do swojej męskości i perspektywa kastracji jednak do mnie nie za bardzo przemawia Po za tym, później ten piskliwy głosik, nie to mi się nie podoba (wystarczy, że nas niektórzy nauczyciele w szkole straszą kastracją )
PS. Kurde, tak mi się fajnie zaczynało drzemać to mnie "wystraszył" dzwonek do drzwi Pospałbym sobie ale jutro spr. z fizyki (nic nie umiem ). Hmm... muszę rozważyć dostępne opcje
Tzn. pewnie nie powiedział tego od tak sobie (idzie sobie korytarzem i tak sobie wali takim tekstem ). Nie powiedział by tego do każdej. Po prostu nieśmiali są bardziej bezbronni i czasami znajdą się debile, którzy nie potrafią zaakceptować czyjejś odmienności tylko wolą się pastwić i dowartościowywać się tym... Z drugiej strony nie wiem jak wyglądała ta sytuacja, może nie chodziło mu o to żeby Ci dopiec i nie było to aż tak złośliwe, tylko ty to źle odebrałaś (chociaż to mniej realistyczny scenariusz)
ale on to robił w klasie.... uwierz że to było złośliwe i bardzo chamskie
ech napisał/a:
Ja też?
mhhhh
ech napisał/a:
No pewno! Ja jestem przywiązany do swojej męskości i perspektywa kastracji jednak do mnie nie za bardzo przemawia Po za tym, później ten piskliwy głosik, nie to mi się nie podoba (wystarczy, że nas niektórzy nauczyciele w szkole straszą kastracją )
haha, no to juz cie nie bede straszyć, bo jeszcze zawału dostaniesz
ech napisał/a:
PS. Kurde, tak mi się fajnie zaczynało drzemać to mnie "wystraszył" dzwonek do drzwi
coś masz na sumieniu
ech napisał/a:
Pospałbym sobie ale jutro spr. z fizyki (nic nie umiem ). Hmm... muszę rozważyć dostępne opcje
ja jutro mam z niemca ze słówek (nic nie umiem) oraz biologia... na którą zacznę uczyć sie po niemcu- czyli kolejna noc zarwana
jakie opcje masz na myśli? chyba nie wagary?
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 16 Październik 2007, 18:23
asura napisał/a:
ale on to robił w klasie.... uwierz że to było złośliwe i bardzo chamskie
No to buc z niego. Powiedziałbym "nie ma co się nim przejmować" ale wiem, że to nie takie proste... Sam nawet jak tak myślę to nie potrafię być obojętnym i nie okazywać, że wywarło to na mnie wrażenie (objawy nieśmiałości)
asura napisał/a:
mhhhh
Łamiesz mi serce
asura napisał/a:
haha, no to juz cie nie bede straszyć, bo jeszcze zawału dostaniesz
No, lepiej nie strasz
Cytat:
coś masz na sumieniu
No Ci BORowcy na karku przecież...
asura napisał/a:
jakie opcje masz na myśli? chyba nie wagary?
Opcje są następujące:
-pójdę spać/leżeć/wegetować
-będę dalej siedział przed kompem i odświeżał forum
-zagram w coś na kompie, ew. oglądnę film
-ściągnę nowy odcinek Heroesów i oglądnę (normalnie bym to już dawno zrobił ale coś mi się dzisiaj nie chce)
-wagary? hmm... dlaczego, nie? Może do Poznania się przejadę, odwiedzę Cię ale jak mnie nie lubisz i wykastrować chcesz to się przecież nie będę narażał Nie no, samemu to tak głupio trochę na wagary iść. Po za tym nie chodziłem wcześniej za często, po za tym będę miał zaległości, po za tym zawsze najbardziej do wagarów zniechęcało mnie to, że później może się wychowawca pytać na lekcji dlaczego mnie nie było (a z wypowiadaniem się przed klasą to ja mam problemy...), po za tym nie wiem jak nowy wychowawca postępuje z tym bo jeszcze nikt chyba nie uciekał, nie będę z siebie pioniera robił Więc raczej odpada jutro...
-No i można by się jeszcze pouczyć, ale mi się nieeee chce...
No to buc z niego. Powiedziałbym "nie ma co się nim przejmować" ale wiem, że to nie takie proste... Sam nawet jak tak myślę to nie potrafię być obojętnym i nie okazywać, że wywarło to na mnie wrażenie (objawy nieśmiałości)
fakt, ale postaram ise go ignorować
ech napisał/a:
Łamiesz mi serce
ech napisał/a:
Może do Poznania się przejadę, odwiedzę Cię ale jak mnie nie lubisz i wykastrować chcesz to się przecież nie będę narażał
hehe, no uważaj bo w Poznaniu wiecej jest takich dziewczyn
czy ja napisałam ze Cie nie lubię?
ech napisał/a:
No Ci BORowcy na karku przecież...
jeszcze cię ścigają? ale narobiłeś sobie bigosu
ech napisał/a:
No i można by się jeszcze pouczyć, ale mi się nieeee chce...
nie ma nie chce, do nauki, żebyś potem mądry był
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 16 Październik 2007, 19:40
asura napisał/a:
czy ja napisałam ze Cie nie lubię
A czy jeśli się kogoś lubi to chce się go wykastrować?
asura napisał/a:
nie ma nie chce, do nauki, żebyś potem mądry był
Ja już jestem mądry, wiesz, proponowali mi pracę na Uniwersytecie jako wykładowca ale powiedziałem: "No way! Za mało płacicie "
Kurde, dalej nic nie zrobiłem, Chyba się muszę wziąć za tą naukę w końcu...
A czy jeśli się kogoś lubi to chce się go wykastrować?
no wiesz.... różnie okazuje sie ze kogoś się lubi
ech napisał/a:
Ja już jestem mądry, wiesz, proponowali mi pracę na Uniwersytecie jako wykładowca
książek na półkach?
ech napisał/a:
powiedziałem: "No way! Za mało płacicie "
kurcze, to ile chcieli ci dać ze tak odrzuciłeś tą ofertę?
ech napisał/a:
Kurde, dalej nic nie zrobiłem, Chyba się muszę wziąć za tą naukę w końcu.
a ja sie nadal uczę... tyko że częściej zerkam na monitor (taki los jak się ma na biurku komp)
no wiesz, jest dopiero 20.... cała noc przed toba i wspaniałą fizyka
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 16 Październik 2007, 20:14
asura napisał/a:
książek na półkach?
Nieee...
asura napisał/a:
kurcze, to ile chcieli ci dać ze tak odrzuciłeś tą ofertę?
Aj tam, nie pamiętam dokładnie. Coś koło 20 tys. zł miesięcznie + BMW warte 100 tys.... Phi! Śmieszna oferta, co nie? Kto by się czymś takim zainteresował...
asura napisał/a:
a ja sie nadal uczę... tyko że częściej zerkam na monitor (taki los jak się ma na biurku komp)
no wiesz, jest dopiero 20.... cała noc przed toba i wspaniałą fizyka
Dalej nic nie zrobiłem -,-
Muszę się wziąć w końcu do roboty! Ale fizykę sobie chyba daruję, nie mam sił na to Pouczę się innych przedmiotów
Aj tam, nie pamiętam dokładnie. Coś koło 20 tys. zł miesięcznie + BMW warte 100 tys.... Phi! Śmieszna oferta, co nie? Kto by się czymś takim zainteresował...
kurcze to faktycznie słabo... a który Uniwersytet Ci to proponował??
ech napisał/a:
Dalej nic nie zrobiłem -,-
Muszę się wziąć w końcu do roboty! Ale fizykę sobie chyba daruję, nie mam sił na to Pouczę się innych przedmiotów
ja mam jutro 3 niemce pod rząd biologię i fizę i domek kochany....
_________________ ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie..
Dołączył: 03 Paź 2007 Posty: 280 Skąd: Nova Alexandria
Wysłany: 17 Październik 2007, 11:12
ech napisał/a:
No tak to już z nami jest... Nie da się ukryć tego ch*jstwa (nieśmiałości)... Prędzej czy później wyjdzie i pokrzyżuję plany.
To wszystko jest po prostu chamskie. Umiem zaakceptować jako tako, siebie takim człowiekiem jakim jestem, zrozumieć że jestem nieśmiały i dzięki temu mieć nad tym jakąś kontrolę, obrócić ją.. powiedziałbym w coś "cieplejszego". Niestety nie wszyscy wokoło potrafią zaakceptować mnie, tego jaki jestem. Przecież fajniej jest ponabijać się z takiego bęcwała niż się z nim normalnie kolegować, bo wszyscy się mogą pośmiać, jest zabawnie i w ogóle, a że to go rani czy coś to co z tego, kogo to w mordę obchodzi, przecież wszyscy się dobrze bawią!
_________________ .:: The Things That We Could Share ::.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach