Forum.nieśmiałość.net Strona Główna Forum.nieśmiałość.net
Dobra strona dla wszystkich, którzy odczuwają nieśmiałość

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wypowiedz się koniecznie w tym temacie!

Nowa odsłona serwisu niesmialosc.net

Poprzedni temat «» Następny temat
WIOSNA i LATO - najgorsza pora dla fobików
Autor Wiadomość
slawomir 

Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 81
Skąd: zgorzelec
Wysłany: 27 Kwiecień 2008, 22:33   WIOSNA i LATO - najgorsza pora dla fobików

jak dla mnie tak. jak jest ciepło jest bardziej luźny klimat, ludzie sa bardzie wyluzowani, wychodza z domów, pełno ludzi na ulicy, w parkach, taka bardziej życiowa pogoda, wszyscy zadowoleni, ciesza sie zyciem, pary spacerują, a fobik nie może sie z takich rzeczy cieszyć. ja osobiscie nie cierpie takiej pory, wole jak jest zimno, wtedy nakładam kaptur, grubiej sie ubieram i czuje sie lepiej. dzis byłem z kolegami w parku, masakra oczy tak mnie piekły, tak bylem zestresowany, wogole nienormalny byłem, nawet normalnie nie mogłem mowic. jak jest u Was?
_________________
ema ema
 
 
Axl 

Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 134
Skąd: internet
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 09:35   

Ja właśnie lubię jak jest ciepło i słonecznie. Mam wtedy lepszy nastrój niż jak jest pochmurno i szaro. Też nie przepadam jak jest wszędzie pełno ludzi, szczególnie jak sobie na ogródku siedzę i słyszę różnego rodzaju przekleństwa kiedy młodzież polska za płotem przechodzi. Myślę, że mimo wszystko wolę wiosnę i lato, bo jak już pisałem, jesienna pogoda mnie dołuje.
_________________
Niema go już...
 
 
nieśmiały 


Wiek: 19
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 100
Skąd: kraina smutku
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 10:00   

Zima za zimna, wiosna dołująca bo jak widze tych radosnych ludzi to mi sie plakac chce ze ja taki nie jestem. Lato tez dołujace i wszedzie pełno ludzi a jest ochota wyjsc ale nie ma jak. Jesien to znowu pełno deszczu i ponuro ale przynajmniej mało ludzi chodzi i można gdzies wyjsc czasem ale nie przyjemnie na dworze. Ogólnie to najlepiej mi sie siedzi w domu w zime, mało kto chodzi po dworze wiec jak wyjrze przez okno to nie czuje zdołowania.
 
 
slawomir 

Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 81
Skąd: zgorzelec
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 22:04   

no napewno wpływa na nastroj, jak jest zimno mozna miec doła, tez tak mam ale jednak wole zimno, siedziec w domu ,a nie jak jest ciepło, gdy pełno ludzi na dworze, wtedy dziwnie sie czuje, jakbym marnował zycie
_________________
ema ema
 
 
Maggus 


Wiek: 23
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 272
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 22:27   

Wcześniej wolałem zimę - mniej roześmianych ludzi było, pozatym mogłem się sobie usprawiedliwiać, że siedzę w domu bo jest brzydko i zimno, a nie dlatego, że jestem nieśmiały i nie mam z kim wyjść. Mam nadzieję, że w tym roku polubię lato ;)
_________________
Zabawy z aparatem: http://foto.onet.pl/iutw0,u.html

Okręt mój płynie dalej
Gdzies tam...
Serce choć popękane, chce bić.
 
 
 
slawomir 

Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 81
Skąd: zgorzelec
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 22:29   

ja moze kiedys lubiałem ciepło, jak mały byłem, teraz poprostu fobia mi przeszkadza z korzystania z uroków lata i wiesny
_________________
ema ema
 
 
Hakim 


Wiek: 23
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 335
Skąd: Nova Alexandria
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 22:40   

Zdecydowanie wolę wiosnę/lato. Na mnie też Ci "rozweseleni" nie działają może zbyt pozytywnie, choć może nie aż tak, lubie na nich patrzeć, być w miejscu gdzie i oni są, bo wtedy jednak mimo żem samotny, to nastrój się jakoś udziela i fajniej jest przechadzać się przez taki ciepły i wesoły świat. Lubię sobie np pojechać rowerem do oddalonego od mojej miejscowości o 12km znanego turystom Kazimierza Dolnego, a tak by posiedzieć na murku na wale sąsiadującym z Wisłą, czy na rynku i poobserwować ludzi. Tyle wtedy ich się tam zjeżdża, w tym dużo obcokrajowców co mi się bardzo podoba i na sam dźwięk jakiejś francuszczyzny robi się bardzo sympatycznie.
Właśnie, te pory roku, to przede wszystkim dla mnie idealny sezon rowerowania :) . Wreszcie mogę złapać za rower i pojeździć po bezdrożach, łąkach, lasach, wsiach w samotności, zrobić te kilkadziesiąt i więcej kilometrów, najlepiej jeszcze z muzyką w uszach, chociaż czasem lepsza jest ta naturalna muzyka natury wokoło. Tylko ja, mój rower i mój świat. Teraz na dodatek mam jeszcze aparat, więc przyjemnie jest w taką pogodę pocykać malownicze zdjęcia. (uch... gdyby ten aparat jeszcze nie żarł tak tych baterii..).
Ach, no i jest jeszcze kochany ogród za domem :) .
_________________
Łaska losu na pstrym koniu jeździ, lepiej umrzeć biegnąc niż siedząc.
 
 
 
Kropka212 


Dołączyła: 22 Sty 2007
Posty: 249
Skąd: z daleka
Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 22:55   

Zauważyłam, że kiedy przychodzi wiosna, od jakiegoś czasu dopada mnie takie dziwne, nieokreślone uczucie. Kiedy otworzę okno albo jestem poza domem na dworze i przychodzi taki ciepły wiosenny wieczór i powoli robi się ciemno a na niebie nie widać żadnej chmury to dopada mnie jakaś tęsknota i smutek, że znów idą ciepłe dni, jak co roku kwitną drzewa przed moim blokiem a liczne pary przechadzają się ulicą, a ja nadal jestem sama a lata płyną. Wtedy właśnie dopada mnie takie uczucie przemijalności życia. Z drugiej strony prócz tego smutku i tęsknoty wraz z nadejściem wiosny odczuwam w sobie duże pokłady energii, nadzieje na nadchodzące wiosnę i lato na jakieś ciekawe ich spędzenie i może poznanie wreszcie swojej połówki oraz ogromną ochotę na wyjście z domu (ale właśnie w taki ciepły wieczór czy noc, bo w dzień to już zupełnie inny klimat).

W dzień jest zupełnie inaczej. Wtedy jest tak jak mówicie. Mnóstwo ludzi na ulicach i w parkach, co krok można natknąć się na jakąś parę :roll:

I jest jeszcze coś. Wiosną i latem mało się dzieje. To taki sezon ogórkowy. No, a jak mało się dzieje to nie ma o czym gadać, co komentować i to tylko pogłębia moją małomówność.

Do tego jak jest ciepło nie chce się człowiekowi uczyć więc wszystko idzie jak krew z nosa...

Mimo wszystko i tak najbardziej lubię wiosnę i lato! :D
_________________
Synchronicity - Makino Yui - Śliczne!
Tsubasa Reservoir Chronicle Tokyo Revelations - Świetne!
 
 
Metro 

Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 101
Skąd: town
Wysłany: 29 Kwiecień 2008, 10:56   

Ja tez wole wieczór i noc. Myślę że wtedy jestem mniej niesmialy. I w ogóle fajnie jest. :D
 
 
 
slawomir 

Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 81
Skąd: zgorzelec
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 15:28   

jak dobrze ze teraz jest jesien
_________________
ema ema
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 16:29   

dla mnie wiosna i lato są przyjazne, przeciwnie do zimy przy której się nic nie chce tylko spać. Okres depresyjny pełną gębą.
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
Magdziulek 

Dołączyła: 29 Maj 2008
Posty: 16
Skąd: Śląsk
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 16:58   

mam podobne zdanie jak autor, również nie przepadam za latem i wiosną, ludzie wtedy tacy szczęśliwi, pełni życia. Wolę ubrać ciepłą kurtkę i pomknąć szybko i niezauważalnie, przy okazji można udać że się kogoś nie widzi bo jest szaro i ponuro ;) . Uwielbiam złotą jesień, jak kolorowe liście spadają z drzew, super czas na robienie fotek. Często jak wracam z zajęć na nogach to mam okazje popatrzeć sobie na to zjawisko, gdyby tak jeszcze było z kim...
 
 
jaczylija 

Wiek: 16
Dołączyła: 13 Wrz 2008
Posty: 44
Skąd: z Księżyca
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 17:29   

Właściwie to w każdej porze roku jest coś fajnego i okropnego. Np. w lato, jestem bardziej skrępowana i czuję się trochę (mało powiedziane;p) głupkowato, ale jednocześnie zieleń i słońce automatycznie podnoszą poziom optymizmu :D

Z zimą jest odwrotnie. Czuję się "bezpiecznie", ale pogoda wpędza w depresje...
_________________
Iść powoli- nie znaczy nie przyjść
 
 
 
dagothaur 

Wiek: 15
Dołączyła: 20 Lis 2008
Posty: 73
Skąd: lubelszczyzna :P
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 17:34   

jesien jest fajna pod dwoma wzgledami - 1. jest ciemno, 2. mam urodziny
:---D
_________________
i'm so happy, cause today i found my friends
they're in my head.
i'm so ugly, but that's ok 'cause so are you
we've broke our mirrors.
 
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 18:53   

Do mnie te powody też by pasowały :)
Lato dobrze bo nie trzeba się odziewać za bardzo i bardziej przyjazna pogoda na spotkania towarzyskie, a ciepła temperatura nastraja optymisty, odstraszają zaś zakochane pary w parku :P
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
Incognito 


Wiek: 21
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 56
Skąd: Pomorze
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 19:56   

Tegoroczny okres majowo-czerwcowy wspominam bardzo dobrze, więc jeśli najbliższa wiosna będzie wyglądała podobnie, to jestem jak najbardziej za:) To przecież czas juwenaliów, optymistycznie nastrajającej pogody, sprzyjającej integracji z przyrodą i otoczeniem...nie mogę się doczekać;) Może dlatego, że fobikiem raczej nie jestem, w moim wypadku mamy bardziej do czynienia z mocno wyrośniętą, ale jednak "tylko" nieśmiałością.
Poza tym, każda pora roku ma swoje plusy- czasem trzeba ich po prostu dobrze poszukać i skupić się bardziej niż na minusach;)
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 6 Grudzień 2008, 20:04   

Lato:
Plusy:ładna pogoda, przyjazne dla spotkań, dużo wolnego czasu (dotyczy niepracujących), nie trzeba zakładać kilogramów ciepłych ubrań-ogólna swoboda, pozytywny okres
Minusy:zbyt gorąco :P , trzeba mieć tych znajomych, czasami nudy, gang triumfuje (dotyczy tylko mojego miejsca zamieszkania, za dużo się tu dzieje).

Zima:
Plusy:spokój na podwórku, Święta i sylwester, nie pocimy się.
Minusy:okres typowo depresyjny, marzniemy, kilogramy ubrań, śpiąco jest, chlapa na ulicach.

Jesień:
plusy: mniej upałów, Poznań Game Arena :P . więcej spokoju na dzielnicy.
minusy:robi się chłodno, depresyjny okres, szkoła=mniej czasu

Wiosna:
Plusy:bardziej pozytywna pogoda, bardziej przyjazna na spotkania towarzyskie.
Minusy:czy ja wiem, chłodnawo bywa.
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1,4 sekundy. Zapytań do SQL: 8