Forum.nieśmiałość.net Strona Główna Forum.nieśmiałość.net
Dobra strona dla wszystkich, którzy odczuwają nieśmiałość

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wypowiedz się koniecznie w tym temacie!

Nowa odsłona serwisu niesmialosc.net

Poprzedni temat «» Następny temat
Brak pewnosci siebie a głupota
Autor Wiadomość
Rommel 

Wiek: 17
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 375
Skąd: Coruscant
Wysłany: 17 Październik 2008, 18:15   Brak pewnosci siebie a głupota

Szybko zdefiniuję mój problem. Otóż brak pewności siebie, a także niepraktyczność jak i uporczywe analizowanie swojego zachowania sprawia że czuję się głupim.Wydaje mi się że jestem tępy, jak Forrest Gump. U mnie po prostu zanika myślenie o rzeczach doczesnych, również nie myślę zanim coś powiem.
_________________
I've back peace,justice,freedom for my new empire!!-Darth Vader
 
 
ska 


Wiek: 22
Dołączyła: 08 Wrz 2008
Posty: 525
Skąd: nie wiem
Wysłany: 17 Październik 2008, 19:42   

hmmm.. forest gump nie był tępy tylko niepełnosprawny umysłowo, jak dla mnie był całkiem inteligentny :P
_________________
''Time takes it all, whether you want it to or not. Time takes it all, time bears it away, and in the end there is only darkness. Sometimes we find others in that darkness, and sometimes we lose them there again.''
 
 
thd2000 

Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 54
Skąd: z obory...
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 17 Październik 2008, 21:15   

Moze bardziej powinienes obserwowac otoczenie. W niektorych sytuacajch zachowuj sie moze bardziej schematycznie bo nie mozesz analizowac kazdej sytuacji-nie jestes w stanie

Nie przejmuj sie co mowia inni-wiem latwo sie mowi ale inaczej mozna zwariowac-ja zwariowalem:)
Pozatym czasami dostaniesz pstryczka w nos raz drugi trzeci i w koncu sie nauczysz:P
 
 
ponocja 

Dołączyła: 31 Mar 2008
Posty: 31
Skąd: znikąd
Wysłany: 17 Październik 2008, 22:56   

εεε
Ostatnio zmieniony przez ponocja 29 Październik 2008, 14:34, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
ufcio 


Wiek: 16
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 288
Skąd: Otwock
Wysłany: 17 Październik 2008, 22:59   

Ja mam odwrotnie, bo czasem czuję się za mądry i w ogóle za mądrego mnie większość ludzi uważa, ale za takiego mądrego no wiecie, co to się dobrze uczy itp., a nie np. mądrego życiowo. W ogóle jak z kimś gadam o czymś w szkole, to z 80% to o lekcjach, nauce, pracy domowej itd. Czasem więc lubię poudawać głupka i gadać bez sensu, to takie fajne uczucie :P
_________________
Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek!
 
 
 
ponocja 

Dołączyła: 31 Mar 2008
Posty: 31
Skąd: znikąd
Wysłany: 17 Październik 2008, 23:06   

÷÷÷
Ostatnio zmieniony przez ponocja 29 Październik 2008, 14:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ufcio 


Wiek: 16
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 288
Skąd: Otwock
Wysłany: 18 Październik 2008, 00:20   

Cytat:
Ufcio masz kontakt z ludźmi, umiesz rozmawiać z nimi o swojej pasji, więc u Ciebie nie ma problemu. Za bardzo się przejmujesz. Jeśli masz za mało życiowych doświadczeń to co Cię powstrzymuje by je mieć?

Tak jak u większości nieśmiałych, chyba jakaś blokada taka. Poza tym właśnie nie umiem rozmawiać za bardzo, dopiero jak ktoś do mnie zagada. Właściwie nie bardzo wiem co sądzą o mnie inni, czasem wolę właśnie nie wiedzieć. A tak w ogóle to nauka to raczej nie jest moja pasja, po prostu szybciej mi przychodzi rozumienie różnych rzeczy, więc wystarczy się troszkę postarać i wymiatam ;) A rozmawiać tak ciągle o tym, z czego to będzie kartkówka, ile zadała baba z matmy zadań itp. raczej jest niemożliwe i zanudzające. Inni to właśnie gadają jakoś o byle głupotach i ich rozmowy się kleją. Jak ostatnio jechaliśmy na wycieczkę pociągiem, to siedzieliśmy w przedziale w sześciu, to jak 3 zaczęło nawijać o swoich przygodach alkoholowych, to dajcie spokój - temat był bez dna :D Ja właśnie przegapiłem jakoś ten okres, kiedy powinienem poznawać ludzi i gdzieś z nimi wychodzić, gdzieś się bawić czy coś i teraz jest mi ciężko gadać o moich przygodach, których jak na lekarstwo. Jeszcze jest coś takiego dołującego, że ktoś jednego dnia gada sobie normalnie ze mną, śmiejemy się w ogóle nie wiadomo z czego, a drugiego jakoś mnie ignoruje w ogóle.
A tak nawiasem mówiąc to zauważyłem, że jak zacząłem się ubierać w takie żywsze kolory (wcześniej zwykle chodziłem w czarnej bluzie, zwykłych niebieskich jeansach, najwyżej koszulka kolorowa ;) ), to na mnie bardziej zwracają uwagę. Tzn. jak przyjdę do szkoły w, powiedzmy, zielonej bluzie i szarych takich jeanso-podobnych spodniach, to do mnie sporo osób zagaduję, w ogóle wszyscy mi pierwsi "cześć" mówią, a jak przyjdę w czarnej bluzie, to tak mnie właśnie większość jakoś ignoruje. Jednak te ubrania mają coś w sobie ;)

(sorki za offtop :P )
_________________
Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek!
 
 
 
Sahem_Cry 


Wiek: 18
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 314
Skąd: Elbląg
Wysłany: 24 Październik 2008, 15:43   

Jak rozmawiać?
Rozmawiajcie powoli i wyraźnie, mówcie krótko i treściwie, nie kombinujcie tylko mówcie o pierwszych skojarzeniach. Nawet jeśli to głupota. Jak zaczynacie kombinować bo nie wiecie jak odpowiedzieć, nie odpowiadajcie w ogóle!
Pamiętajcie o akcencie, mówcie ciekawie, nawet najbardziej prozaiczna rzecz będzie zaskakująca, jesli powiecie ją szybko i stanowczo po chwili przerwy po powolnym monologu! : )

Ale i tak najlepszym treningiem jest praktyka!
Nie śmiejcie się z każdej rzeczy jaką ktoś powie, niech inni zasłużą na wasze zainteresowanie!
I niech zawsze towarzyszy wam uśmiech! To on cechuje ludzi zadowolonych z życia, każdy chce się kolegować tylko uśmiechniętymi!
_________________
http://bladeart.bloog.pl - NOWE: Anegdotka z podrywu
BUU!!! Aha... I co teraz zrobisz!?
 
 
 
spacja 


Wiek: 21
Dołączyła: 09 Maj 2007
Posty: 648
Skąd: Wrocław
Wysłany: 25 Październik 2008, 21:03   

Sahem_Cry napisał/a:
I niech zawsze towarzyszy wam uśmiech! To on cechuje ludzi zadowolonych z życia, każdy chce się kolegować tylko uśmiechniętymi!

często prawda, ale nie zawsze. niektórych wnerwia patrzenie na czyjąś wciąż "uśmiechniętą gębę". z resztą różni ludzie różnie taki uśmiech odczytują: może być jako wyraz sympatii ale też jako zarozumiałość, pobłażanie, naśmiewanie się lub nierozgarnięcie ( :lol: ). gdzieś kiedyś czytałam, że sporo osób odbiera "od razu pojawiający się szeroki uśmiech" gdy kogoś słabo się zna jako sztuczny. trochę mnie to zdziwiło bo sama nie mam takiego podejścia, ale nie wiem jak jest z innymi. ale i tak lepiej korzystać z Twojej rady :D podobno uśmiech przestawia nasze myślenie na bardziej pozytywne tory a częste jego "używanie" wydłuża życie
 
 
Far 

Wiek: 25
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 27
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 29 Październik 2008, 11:02   

Cytat:
A rozmawiać tak ciągle o tym, z czego to będzie kartkówka, ile zadała baba z matmy zadań itp. raczej jest niemożliwe i zanudzające. Inni to właśnie gadają jakoś o byle głupotach i ich rozmowy się kleją


Ja sądze że wszyscy chodźby podświadomie wiedzą że to są głupoty ale różne takie drobne rzeczy to sposób na podtrzymanie rozmowy. To ma swój duży udział w umiejętności komunikowania się z luźmi. Można tego unikać bo nie interesują cię takie pierdółki ale potem człowiek boi się zapytać o godzinę na ulicy :) .
 
 
 
Feel 

Wiek: 19
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 62
Skąd: Z domu :)
Wysłany: 22 Listopad 2008, 21:51   

Ledwie dzisiaj uszedłem z życiem, przez własną głupotę, Boże. Ale nie ruszyło mnie to jakoś szczególnie, jak bym był bez emocji. Ostatnio wszystko traktuje obojętnie. Kto mi powie czemu taki jestem?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 10,94 sekund. Zapytań do SQL: 8