Forum.nieśmiałość.net Strona Główna Forum.nieśmiałość.net
Dobra strona dla wszystkich, którzy odczuwają nieśmiałość

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wypowiedz się koniecznie w tym temacie!

Nowa odsłona serwisu niesmialosc.net

Poprzedni temat «» Następny temat
O sobie
Autor Wiadomość
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 21 Lipiec 2008, 09:32   

Ja w nie których sytuacjach nie wiem jak się zachować jak zareagować, też tak macie czy jestem jakimś wyjątkiem:P?
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
ok 


Dołączyła: 04 Lut 2008
Posty: 311
Skąd: ...
Wysłany: 21 Lipiec 2008, 10:06   

Cytat:
ok napisał/a:
Piszecie, że nie robicie nic ciekawego, ja w sumie też same nudne zajęcia mam, więc jeśli to przeszkadza to dlaczego nie znaleźliśmy sobie jeszcze żadnego hobby... nie zaczęliśmy robić czegoś interesującego...
Być może dlatego, że nam osobiście wcale to nie przeszkadza. A podejmowanie jakiejś dodatkowej aktywności tylko po to, by mieć potem o czym opowiadać, to chyba jest dość średni pomysł.

a to taki skutek uboczny mógłby być :P A jakieś urozmaicenie życia wyszloby pewnie na plus. Mi trochęto przeszkadza...
Cytat:
Kamil____ napisał/a:
można gadać co się robiło ostatnio

Z tym, że u mnie się nic nie dzieje.

no właśnie...
_________________
-Non.
-Non?
-Non.
 
 
 
Kamil____ 


Wiek: 23
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 696
Skąd: from arse
Wysłany: 21 Lipiec 2008, 10:52   

Marti napisał/a:
Kamil____ napisał/a:
można gadać co się robiło ostatnio

Z tym, że u mnie się nic nie dzieje.

Jak nic sie nie dzieje. A to ze zaprosili Cie do Microsoftu? Innych nie zapraszają, wiec mozesz o tym opowiadac, bo to jest ciekawe. I to ze masz ta strone o grach, czy co tam masz. O tym tez mozesz pogadac. I pamietaj, ze to nie tylko Ty gadasz, ta druga osoba tez, więc mozna zaczac od takich tematów, a dalej sie samo rozkreci.
_________________
And suicide is painless
It brings on many changes
And I can take or leave it if I please
And you can do the same thing if you please
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 21 Lipiec 2008, 11:59   

W realu to różnie to wychodzi :P

Nie dla wszystkich gry są interesujące, a ta imprezka była z tym związana (zapraszani byli tylko ludzie z prasy czy portali internetowych, którzy jakoś tam mają współpracę z MS).
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
Dolce_Caramella 


Wiek: 25
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 184
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 21 Lipiec 2008, 12:11   

Marti napisał/a:
Ja w nie których sytuacjach nie wiem jak się zachować jak zareagować, też tak macie czy jestem jakimś wyjątkiem:P?


Mogę Ci zapewnić, ze nie jesteś wyjątkiem ;)
_________________
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą :)
 
 
 
haraszo 


Wiek: 18
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 70
Skąd: stamtąd
Wysłany: 20 Wrzesień 2008, 20:36   

jakoś chyba nie przepadam za gadaniem o sobie... chociaż może to zależy. ostatnio jak poznałam pewną Ukrainkę, to po prostu... nie wiem, wyrzucałam z siebie przed nią i to co robię, to co lubię, to co planuję, to o czym marzyłam kiedyś i o czym marze teraz... i było mi z tym dobrze. może to zależy od człowieka... z niektórymi nie potrafię nawet o czymś najbardziej neutralnym porozmawiać i mrukiem jestem przy nich strasznym. a raz na ileś..dziesiąt... set... osób zdarza się taka że po prostu może nie wybucham ale otwieram się pomalutku i z radością :)

i tak Was czytam... i sorry, ale to czy będziecie mieli o czym gadać wcale nie zależy od tego czy będziecie latać na paralotni, ćwiczyć karate albo skakać z wieżowców na bungee. osoby jakie znam, które uchodzą w moim otoczeniu za najbardziej towarzyskie i ludzie do nich lgną, to tak naprawdę osoby, które po prostu gadają byle co - jaki serial ostatnio widzieli, ile ostatnio wypili a ile na kacu zwrócili, jak ich nauczyciel albo rodzic strofował, co w sklepie widzieli, co Zdzisia powiedziała o Marysi a Krzysiu o Grzesiu i czy Grzesiu mu za to przywalił... czyli pierdoły ogólnie :P a Wy się przejmujecie że nie macie zainteresowań :lol: ludzie kupują każda pierdółkę którą się im opowie. sama pamiętam jak zblazowana opowiadałam jednemu znajomemu, robiąc sobie jaja, czego to ja nie szydełkuję :lol: polubił mnie od tamtej chwili i rozmowy ze mną lubił zaczynać sam, co było dla mnie dzikie ale cóż... :D
 
 
Charlie six 


Wiek: 16
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 66
Skąd: konin
Wysłany: 30 Wrzesień 2008, 13:46   

Ja nie lubie gadać o sobie chyba, że z kimś zaufanym. Bo niby co takiego interesującego jest we mnie?:) Wydaje mi się, że będę inne osoby zanudzać. Mam tak nawet z najbliższymi. Siostra często dużo mi opowiada, cały czas wręcz nawija staram się słuchać uważnie, ale gdy przychodzi pytanie "więc co u Ciebie" mówie "po staremu" i rozmowa się urywa. Osoby które mnie znają na prawde mogę policzyć na dwóch palcach, albo nawet na jednym hehe
_________________
Nie rozumiem dzisiejszej teraźniejszości
Nie rozumiem ludzi którzy zabijają mnie po kawałku bez litości
Nie potrafie już żyć w społeczeństwie które próbuje mnie zabić
Bo codziennie mnóstwo ludzi pracuje nad tym by mnie zranić
Ale mimo że społeczeństwo mnie nie akceptuje
Ja wciąż egzystuje....
 
 
 
Drakon 

Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 12
Skąd: Pomorze
Wysłany: 30 Wrzesień 2008, 18:04   

Oj z mówieniem o sobie jest ciężko.. pewnie dlatego, jak tu już ktoś wspomniał, że nie prowadzę ciekawego życia. W sumie to moja wina..bo w końcu to ode mnie zależy, czy rozwijam jakies zainteresowania, pasje, czy staram się by dni się od siebie różniły. Ale nie ma z tym łatwo.. trochę przez zwykłe lenistwo, trochę przez to, że trudno mi przeskoczyć samego siebie, bariery własnej psychiki.
Dlatego, mimo że miałbym chęć poznawać nowych ludzi, to wciąż barierę stanowi świadomość.."no ale czym mam ich zaciekawić, nie mam nic do ofiarowania - ciekawych opowieści, interesujących pogawędek, etc". Lubię słuchać.. ale to za mało. Z kolei cisza w towarzystwie, budzi we mnie niepewność ["hmm, pewnie druga osoba ma mnie za nudziarza"] i próbuję coś zagadać..ale to jeszcze gorzej. Powinienem nauczyć się szanować własną małomówność..eh
 
 
Xehin 


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 109
Skąd: nie wiem
Wysłany: 10 Październik 2008, 01:31   

Ja osobiście nie lubię opowiadać o sobie, ponieważ po pierwsze uważam, iż jestem moje życie zbyt nudne, aby opowiadać je komuś, a po drugie, zazwyczaj wolę słuchać, co druga osoba ma mi do powiedzenia na swój temat, zamiast opowiadać o sobie. Poza tym mam tendencję, do nie ufania nowo poznanym ludziom.
 
 
ponocja 

Dołączyła: 31 Mar 2008
Posty: 31
Skąd: znikąd
Wysłany: 12 Październik 2008, 23:30   

ζζζζ
Ostatnio zmieniony przez ponocja 29 Październik 2008, 14:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sleight Of Hand 


Wiek: 19
Dołączyła: 11 Paź 2008
Posty: 21
Skąd: trójmiasto
Wysłany: 13 Październik 2008, 07:52   

Wszystko przez to, że opowiadanie „o sobie” przeradza się zazwyczaj w licytacje „kto da więcej”(wiadomo…każdy chce wypaść jak najlepiej 8-) ). I nawet jeśli nieśmiała i małomówna osoba chciałaby np w jakiejś większej grupie cos o sobie powiedzieć (na początku niewiele…wiadomo :mrgreen: ) to po krótkim namyśle dojdzie do wniosku ze nawet nie warto zaczynać bo i tak najgorzej wypadnie. I weź tu człowieku poznawaj nowych ludzi :/
 
 
spacja 


Wiek: 21
Dołączyła: 09 Maj 2007
Posty: 648
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Październik 2008, 20:34   

ja częściej mam odwrotnie- za bardzo rozgaduję się o sobie, a za mało pytam rozmówcę o niego/ją... może to oznaka egoizmu, ale z drugiej strony mówić o sobie jest najbezpieczniej, bo jak będę za dużo pytać to druga osoba może uznać, że jestem wścibska i wtykam nos w nie swoje sprawy.. z tego myślenia o co pytać a o co nie, najbezpieczniejsze i najmniej wysiłkowe pozostaje więc dla mnie nawijanie o sobie; choć to pewnie szybko staje się nudne, mam tę świadomość (przynajmniej tyle :lol: ); staram się to zmienić
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 13 Październik 2008, 20:45   

spacja napisał/a:
jak będę za dużo pytać to druga osoba może uznać, że jestem wścibska i wtykam nos w nie swoje sprawy

Mam to
A o sobie to ja nawet nie mam co mówić, to nawet nie mam co zaczynać :P
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
spacja 


Wiek: 21
Dołączyła: 09 Maj 2007
Posty: 648
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Październik 2008, 20:58   

Marti napisał/a:
A o sobie to ja nawet nie mam co mówić, to nawet nie mam co zaczynać :P


Tak Ci się tylko wydaje.
(np. masz: zainteresowania (co widać chociażby po zdjęciach z albumu), masz swoje zdanie na różne tematy,przemyślenia, spostrzeżenia, masz różne doświadczenia, wspomnienia)
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 13 Październik 2008, 21:19   

Z zainteresowań to głównie PC/Linux/Internet, ale informatykiem i tak nie zostanę.
A z tymi fotami to wyszło przypadkowo.
Graczem byłem od zawsze, po zakupieniu neostrady zachciało mi się pisać dla jakiegoś serwisu.
Bo tworzenie od nowa nie opłacało się.
Najpierw próbowałem wbić się w szeregi rakującego wtedy giery.eu, ale nie udało się.
Zaś zaraz się wbiłem w szeregi konsolenet.com, a następnie xboxxn.com.
Mijały miesiące, serwis rozpoczął współpracę z firmą Microsoft, która nam podsyłała gry do testów.
No i dostaliśmy zaproszenie na test wersji Beta (jedna z wersji gry jeszcze przez wydaniem, takie wersje testują jeszcze betatesterzy i wgląd do tej wersji mają wydawcy, dystrybutorzy czy media/prasa) gry Too Human (było to w połowie lipca), wtedy poznałem Huberta z firmy Edelman.

Potem natknąłem się na jednym z serwisów internetowych o wizycie Cliffa Bleszinskiego, gdzie poszedłem z nadzieją że mnie tam nie zjedzą.
Nie zjedli, zdobyłem autograf Cliffa, zrobiłem sobie z nim zdjęcie i zagadałem do Huberta, a ten kazał maila napisać.
Ofkoz menda do dziś nie odpisała.
No i wczoraj ta Alison Carroll.

Teraz za jakiś czas dostanę nową koszulkę z nowym logiem xboxxn i jakies legitymacje czy coś takiego.

To ostatnie zdjęcie zatkało moją mamę na amen :P .
A mnie się podoba ;)
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
barton fink 


Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 161
Skąd: Z krainy rozkopów...
Wysłany: 14 Październik 2008, 19:39   

Czy uważam się za nudnego w sumie ciężko powiedzieć, chyba nie. Na pewno nie mówię żeby mówić, jak coś mówię to często ze specyficzną nutką ironii;] jak to kiedyś kumpel określił "potrafię przywalić mocnego testa";] ostatnio też słyszałem że mam naturę buntownika, w sumie nic mi do końca nie pasuje i lubię negować wszystko oprócz religii(ale już formę wyznawania tak;]) Mam wrażenie że się wciąż w coś dziwnego przekształcam więc scharakteryzować się jednoznacznie jest rzeczą niewykonalną :P
_________________
Głównym celem życia jest śmierć.
 
 
jaczylija 

Wiek: 16
Dołączyła: 13 Wrz 2008
Posty: 44
Skąd: z Księżyca
Wysłany: 23 Październik 2008, 19:30   

Sama nie wiem czy lubię o sobie opowiadać. Jeżeli ktoś się o coś mnie zapyta to chętnie odpowiiadam i czynię wszelkie starania (dość marne ;]) aby podtrzymać rozmowę. Z drugiej strony wręcz nieznoszę gdy ktoś zapyta mnie: 'co tam u ciebie?' . Co to za pytanie!? ;] co u mnie? ale o co dokładnie chodzi? a co u mnie ma się dziać? Zawsze po takim pytaniu mam kompletną pustke w głowie, bo to dla mnie zbyt obszerny temat. A gdy przykładowo na j.polskim mam napisać cokolwiek na dowolny temat zwykle nie napiszę nic, bo nie mam tzw. (wg. mojego własnego słownika) punktu zaczepienia. Tak samo jest z rozmowami. Zbyt ogólny temat? Moja odpowiedź to: 'po staremu', 'aaa, jakoś tam' lub 'eeeeyyyymmm...no..'. Jak mam w takiej sytuacji uważana za ciekawą osobę- nie wiem. Może z kimś obcym, kto mnie nie widział na oczy potrafiłabym swobodnie porozmawiać na jakikolwiek temat, tylko, że jeszcze nie byam w takiej sytuacji (no bo jak cały czas siedzę w domu albo w szkole to co? ;] wiadro!!
:->
_________________
Iść powoli- nie znaczy nie przyjść
 
 
 
dream_or_die 


Wiek: 17
Dołączyła: 15 Lis 2008
Posty: 18
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 21 Listopad 2008, 15:16   

cóż.. ja o sobie lubię opowiadać, przynajmniej jest temat na początek rozmowy z nowo poznaną osobą, próbuję szukać akceptacji, czasem aż za dużo o sobie mówię (w sensie za dużo szczegółów) bo nie mam nikogo z kim mogłabym się podzielić, gorzej jest później jak przyjdzie pora na dalszą gatke.. nieprzyjemne są chwilę kiedy ktoś ci mówi "dlaczego milczysz", szczególnie chłopak, bo z góry zakłada że skoro jestem dziewczyną to pewnie lubię dużo gadać, a tak niestety nie jest..
 
 
 
ufcio 


Wiek: 16
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 288
Skąd: Otwock
Wysłany: 21 Listopad 2008, 16:39   

dream_or_die napisał/a:
z góry zakłada że skoro jestem dziewczyną to pewnie lubię dużo gadać, a tak niestety nie jest..

Ja mam właśnie odwrotnie, bo sądzę, że dziewczyna woli mieć kogoś takiego, kto wykazuje więcej inicjatywy, a ja czasem milcząco milczę :P
_________________
Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek!
 
 
 
Marti 


Wiek: 21
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 1403
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 21 Listopad 2008, 17:19   

No u mnie bida z tym gadaniem, za mało gadać źle, za dużo też źle :P .
Zresztą nie mam o czym.
O Sobie? Nie ma o czym.
O tym że tworzę onlygames.pl czy walę sobie foty i spotykam ludzi z branży, that's boring.
Ale podobno z dziewczynami można o wszystkim gadać.

Ja powiem, że z chłopakiem (nie chamskim, żaden gangsta etc.) raczej się dogadam bez większych problemów, tak z dziewczynami jest problem, mimo bezpieczeństwa że nie dostanę raczej po pysku :P
_________________
Z nudów sobie założyłem bloga :P

http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych :)

Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows.
 
 
 
Pawel831 

Wiek: 25
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 372
Skąd: Lublin
Wysłany: 21 Listopad 2008, 17:36   

O sobie lubię mówić i to mi przychodzi najłatwiej ze wszystkiego. Sam nie wiem czemu.
 
 
 
ufcio 


Wiek: 16
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 288
Skąd: Otwock
Wysłany: 21 Listopad 2008, 18:57   

Ja ostatnio sporo zacząłem gadać innym o sobie, ale w większości tym, których lubię (czyli paru kolegom). Różnie na to reagują, albo słuchają i mówią potem coś od siebie, albo udają, że słuchają, a jeden kolega, co milczy częściej ode mnie, zbywa to milczeniem :D Jak raz z koleżanką zacząłem o sobie gadać, to ona to ignorowała i ciągle chciała o sobie :evil:
_________________
Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek!
 
 
 
ska 


Wiek: 22
Dołączyła: 08 Wrz 2008
Posty: 525
Skąd: nie wiem
Wysłany: 21 Listopad 2008, 19:00   

ja mam tak, ze jak coś powiem komuś o sobie, to go tracę.. :roll:
_________________
''Time takes it all, whether you want it to or not. Time takes it all, time bears it away, and in the end there is only darkness. Sometimes we find others in that darkness, and sometimes we lose them there again.''
 
 
dagothaur 

Wiek: 15
Dołączyła: 20 Lis 2008
Posty: 73
Skąd: lubelszczyzna :P
Wysłany: 21 Listopad 2008, 19:02   

ja opowiadam o sobie praktycznie tylko bliskim mi osobom, czyli niewielu
_________________
i'm so happy, cause today i found my friends
they're in my head.
i'm so ugly, but that's ok 'cause so are you
we've broke our mirrors.
 
 
 
Szycha_87 


Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 24
Skąd: Trollownia
Wysłany: 21 Listopad 2008, 19:36   

nie lubię gadać o sobie, mam przed tym okropne opory, w ogóle to nie umiem rozmawiać z ludźmi, sam nie zaczynam bo mnie mam o czym, a na pytania odpowiadam krótko i zwięźle bo po co sie rozwodzić...

czasem chciałbym się wygadać przed kimś, od czasu do czasu czuje taką potrzebę ale nie mam nikogo takiego...
_________________
Ta schizofrenia mnie kiedyś wykończy!
...źle było, źle będzie...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1,85 sekundy. Zapytań do SQL: 9