Forum.nieśmiałość.net

[Waslok]

Moje przemyślenia na temat pracy z nieśmiałością
Zacznę od mojego spojrzenia na istotę tego posta tzn. człowieka, niesmialosc potraktuje jako niepotrzebny produkt uboczny jego życia i funkcjonowania , pomijajac ze wzgledow praktycznych wplyw wczesnego dziecistwa.

Funkcjonowanie człowieka wg mnie na podstawie moich przemyśleń i materiałów które przeczytałem:
Funkcjonowanie człowieka dla ułatwienia podziele sobie na:
Świadomość, Podświadomość, oraz Cielesność
Swiadomosc:
Świadomość sa to odczucia mysli i emocje zachodzace w danej chwili które wywieraja wplyw na fukcjonowanie ciala oraz mogą dostawac się do podswiadomosci
Podswiadomosc:
Jest ogolny zapis danych odczuc, emocij, mysli, które się zdazyly i które najczesciej sa powielane w syt podobnych.
Cielesnosc:
Jest to fukcjonowanie naszych miesni , pluc, serca itd. Które zachodzi względem podswiadomosci i swiadomosci majaca co ciekawe także na nie wplyw.
Ten krotki opis stanowiacy wstep mam nadzieje ze lacznie z dalszym tekstem pozwoli pominac pytania dlaczego proponuje na ninesmialosc akurat to.
Niesmiaosc:
Niesmialosc jak podaje wikipedia i zdrowy rosadek może się przejawiac zawsze w konakcie z drugim czlowiekiem trzensace się reca, zaburzenia mowy lub nawet prozacziny w porownaniu do tamtych zwykly strach przed ludzmi może odbiera czlowiekowi radosc z kontaktow miedzy ludzkich i wplywac na ich jakos o tym wie chyba każdy czytajacy tego posta, sproboje rozbic jej czesci na skladniki i poznac choc tyle przyczyne tych czesci niesmialosci które się na nia skladaja by za pomoca dzialan na nad nimi lub zwiazanymi z nimi, zredokowac bądź pokonac niesmialosc.
Emocje:
Emocje sa lub można je za takie uznac sa to odczucia wytwarzane przez czlowieka.
Carol Gustaw Jung sadzil ze emocje stanowia pewne przeslanie strach o tym by uciekac, lek
o tym ze dzieje się cos zlego bynajmniej tyle wynioslem z jego pomyslu pracy nad zlymi emocjami, polegajacej na staraniu wczucia się w nie i przezywania ich silniej niż czuje się je normalnie[przyznam się ze nie pamietam jak nazywa się ta metoda]przez co np impuls ucieczki zostnie odebrany pawidlowo i do konca co pozwoli mozgowi wyrzucic niepotrzebne spiecie. Dodajemy sobie codzienie miliony sygnalow jak mamy reagowac w danej sytulacij za pomoca sposoby reakcij wziete z otoczenia i wlasnych mysli. To wg mnie naturalny sposób dzialania czlowieka lecz bardzo latwy do porawy w przypadku zlego funkcjonowania [bynajmniej hipotetycznie wydaje się to proste, w praktyce jest gorzej] mysl o strachu w jakies syt, cierpieniu w innej powoduje pozniej reakcje, nizaleznie czy myslimy już w ten sposób czy o nim już zapomnielismy, sposób reagowania zmienia się dopiero wtetedy gdy uswiadomimy sobie o co nam chodzi innaczej nasze emocje staraja nam się cos przekazac
lub uznamy nasza reakcje za bledna[co czasami może powodowac zmiane emocij na inne niekoniecznie na takie jakie chcielismy] poprzez np. opserwacije ich bez proby zmieniania ich sily i bez powtrzymywania się przed nimi[mniej wiecej mechanizm jest taki ze jeśli swiadomie walczymy z emocjami to tak jak bysmy starali się nie sluchac osoby która bardzo nam chce cos przekazac, efekt ten ktos zaczyna krzyczec, zupelnie innaczej jest gdy wysluchamy ta osobe bez przerywania jej]
wysmianie tych emocij[tzn smianie się z tego co sie czuje naprawwde wiele ludzkich reakcij jest smiesznych przy patrzeniu na nie poprzez itelekt]co pokazuje organizmowi ze nie tedy droga[pozatym smiech uwalnia spiecia z ciala] podswiadomosc jak napialem wczesniej ma zdolnosc do reakcij względem malych impulsow kwiatek na oknie który kogos przypomina może powodowac smutek podobnie moim zdaniem sprawdza się nlpowska technika kotwiczenia osobowosci polegajaca na przypominaniu sobie sytualacij kiedy byliśmy np. pewni siebie kiedy tej pewnosci potrzebujemy , podswiadomosc za pomoca tego wspomnienia okresla ze aktualnie powinismy być pewni tego co robimy i ze jest to wlasciwa reakcja co dziala.Również bardzo dobrze sprawdza się bycie rozluznionym co powoduje ze reakcje sa mniej podswiadome[organizm nie czuje zagrozenia wiec uwaza ze może reagowac wolniej tzn mniej automatycznie] oraz latwiej w takim stanie przychodzi odczuwanie nawet negatywnych emocij bez powtrzymywania ich.
Ciag dalszy nastompi jak bedzie mi sie chcialo pisac wiecej wiec moze jeszcze dzis cos dodam ;p

[Kamil____]

ehh kazdy ma swoje teorie jak pokonac niesmialosc... ja mam troche inne, tez moglbym to napisac w punktach (chociaz juz czesto o tym pisalem) i wiem, ze to dziala, bo widze po sobie. Zresztą kazdy moglby sam pokonac niesmialosc, tylko trzeba pomyslec jak to zrobic i potem to robic (chociaz to trudne), ale kilka rad zawsze sie przyda.

[ponocja]

Woah!

[ania84]

O rany.

Moim zdaniem recepty na pokonanie nieśmiałości nie ma. Można próbować chodzić prosto, medytować i co jeszcze bądź lub nie bądź robić, ale czy coś ta da?

Zagłębianie się w swojej psychice na wieczorkach u psychologa powoduje jedynie uczucie frustracji. Bo widomo, co, skąd i dlaczego, że to tak, a tamto owak, albo siak. A strach jak był tak jest.

Najlepsze są, lekarstwa.

[ponocja]

♥♥♥

[Adik]

Kolega chyba napisał cały post w 2 minuty .

Jest tam napisane o jodze i medytacji. Szczerze, to odradzam takie metody ocierające się o okultyzm i ezoterykę, bo choć można dzięki nim całkiem szybko wyjść z nieśmiałości, to można także zacząć doświadczać równie szybkich i niekontrolowanych zmian nastrojów... A wiem to po sobie (choć nie próbowałem ich w kontekście nieśmiałości, najwyżej częściowo).

Nie polecam również czegoś takiego, jak Brain Wave Generator. Nie chcę, aby coś obcego (i sztucznego!) wpływało na moje nastroje. Sam chcę się nauczyć je generować i kontrolować .

[Waslok]

primo
ja to powaznie troche pisalem ale racja ze czytalem to tak trocche to co napisalem jest....
poncja
hmm kojazenie czegos co Ci sie nie podoba z czyms zlym to takie cos ala metoda z bechawioryzmu Up pisalem bo mi sie pisac ciagle w kolko o pracy z emocjami pisac nie chcialo ... a text jestt tak pieknie poukladany ;d ze mi sie tego zmieniac tez nie chcialo to pisalem up and up.Nastroje chodzi o to ze Ci sie cos kojazy sens zycia z dolkiem czy jakas syt z tym ze jestes pewna siebie i pozniej tak sie czujesz i tam bytla praca nnad tym opisana na szybko w 3 zdaniach ;s a jesli chodzi wiedze o czym myslisz to ciezko wiedziec co sie mysli podswiadomie.... pisze od nowa teraz bo mi sie nudzi tylko ze to na powaznie i dokladnie z tym troche zejdzie ;p ale bede pisal 30 min dzienie ;p

[ponocja]

♣♣♣

[Waslok]

meditation deep a jak by ktos pyt dlaczego wg mnie odpowiednio regoluje odech,niektore emocje powoduja zmiane sposobu oddechania moim zdaniem dziala to tez w 2 strone
inne oddychanie -> inne emocje
btw.praca kijowo idzie ale troche juz napisalem

[justyska10]

tez mialam kiedys problem z niesmialoscia. i im dluzej to trwalo tym bardziej sie w tym
pograzalam. najdziwniejsze bylo to ze nie wiadomo skad sie to we mnie wzielo. byl moment ze czerwienilam sie i robilo mi sie goraco gdy przechodzilam obok wiekszej grupki osob np czekajacych na autobus. nogi mi sie wtedy plataly i wydawalo mi sie ze wszyscy na mnei patrza i tylko czekaja na moje potkniecie. prawda byla taka ze nikogo nie obchodzilo ze tamtedy przechodze. mysle ze sposobem na wstydliwosc i niesmialosc jest nabranie dystansu do siebie i umiejetnosc wzruszenia ramianami w razie gdyby jednak cos sie wydarzylo. pomysl sobie NO I CO? CZY TO KONIEC ŚWIATA? Miliony ludzi na świecie, tysiace lat istnienia czlowieka. zastanow sie jakim malym drobiazgiem jestes w tym wszystkim. jak chcialbys cos zrobic a nie masz odwagi pomysl ze proba dokonania tego to tylko malutki ulamek tego wielkiego swiata bo czym jest 10 minut niepowodzenia w twoim zyciu? namiastką. a z drugiej strony te dziesiec minut ryzyka moze przyniesc pozytywny efekt ktory zmieni cale twoje zycie. jak nie wyjdzie - trudno ide dalej i zapominam a jak sie uda?...swiat moze sie dla ciebie otworzyc. w sieci jest pelno skutecznych poradnikow - wystarczy poszukac, ponizej zamieszczam link do smsowego kursu pewnosci siebie -
to taki psycholog na smsa,Polecam i zycze powodzenia:

kurs pewnosci siebie

[ufcio]

kurnaj, ak sie uchlejesz to wszystko takie kuresko latwe, a jak nie yo yakie pojebane troche, no nie moge no

[jaczylija]

Dwa miesiące temu wymyśliłam sobie takie motto, do którego miałam się stosować:
Aby pokonać nieśmiałość i zyskać pewność siebie należy pozwolić sobie na odrobinę egoizmu i myśleć: ludzie? to małe, potulne stworzonka, które nic mi nie zrobią!

OK. Minęły dwa miesiące i muszę napisać, że... właśnie myślę co zrobić aby zacząć tak myśleć...

[Sahem_Cry]

Oto moja dewiza:
Don't Worry Be Happy!

[green_label]

Moje motto to kokodżambo i do przodu. Niezłe co?

[Marti]

"Mieć wszystko i wszystkich w d****"

Mi samoocena rośnie w górę z czasem.
Z FS można wyjść, ja już nie wiem czy ją mam czy jej nie mam ;P

[Kezman]

ch*j mnie to boli - moja dewiza, nawet pomaga