co bys zrobil(a) |
Autor |
Wiadomość |
jaczylija
Wiek: 16 Dołączyła: 13 Wrz 2008 Posty: 44 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 16 Październik 2008, 19:55
|
|
|
z tym zespołem to jestem jak najbardziej Za! tylko nie wiem czy mam głos, bo nacodzień nie śpiewam... mogę grac na flażolecie (żart ;p)
a wracając do tematu przewodniego to gdybym obudziła się bez nieśmiałości rano, to poszłabym... poleciałabym w skowronkach do szkoły i zarażała wszystkich swoimi żartami i poczuciem humoru. Jeżeli popołudniu to wzięłabym aparat i poszła bez skrępowania na miasto porobić zdjęcia. - nie wiem czemu. ale w przeciwieństwie do wielu osób nie wydałabym książki, bo kompletnie nie umiem pisać, jestem antyhumanistką ;]
ps; przepraszam jeżeli moja wypoiwiedź będzie powielona ale mi jakoś nie chce się pojawić. |
Ostatnio zmieniony przez jaczylija 16 Październik 2008, 20:08, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
pesteczka
Dołączyła: 25 Lip 2008 Posty: 5 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 18 Październik 2008, 09:03
|
|
|
Gdybym się nagle obudziła bez nieśmiałości... to byłabym w pełni sobą;) |
|
|
|
|
Sleight Of Hand
Wiek: 19 Dołączyła: 11 Paź 2008 Posty: 21 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: 18 Październik 2008, 09:10
|
|
|
Zdziwiłabym się |
|
|
|
|
Przemq
Wiek: 20 Dołączył: 12 Lut 2007 Posty: 65 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 18 Październik 2008, 10:40
|
|
|
To poczułbym, że czegoś mi brakuje |
_________________ http://zlotemysli.pl/medi...jej-pozbyc.html
Bardzo gorąco polecam tego ebooka!
"Zemsta to taka potrawa, która najlepiej smakuje na zimno." |
|
|
|
|
ponocja
Dołączyła: 31 Mar 2008 Posty: 31 Skąd: znikąd
|
Wysłany: 18 Październik 2008, 23:31
|
|
|
φφφ |
Ostatnio zmieniony przez ponocja 29 Październik 2008, 14:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
T.0023
Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 00:28
|
|
|
pesteczka napisał/a: | Gdybym się nagle obudziła bez nieśmiałości... to byłabym w pełni sobą;) |
jestem innego zdania - bałbyś wówczas kimś innym... tak jakby ciebie już nie było... |
|
|
|
|
Marti
Wiek: 21 Dołączył: 23 Cze 2007 Posty: 1403 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 00:37
|
|
|
Tak z dnia na dzień to pewnie leki szok by był.
Duża pewność siebie, otwartość, zero blokad.
Trzeba by było się przyzwyczaić do ekstrawertyzmu .
przecież my jesteśmy sobą, tylko bloknięci przez blokady, obawy czy tam lęki.
Inaczej się zachowuje wśród nowych osób, a inaczej wśród znajomych, których bardzo dobrze znamy.
W tym drugim przypadku jesteśmy sobą. |
_________________ Z nudów sobie założyłem bloga
http://niesmialosc.blog.pl/
http://nasza-klasa.pl/profile/16894907
Nieśmiałe konto na Nasza-klasa.pl dodawać do znajomych
Computers are like air conditioners, they stop working properly if you open Windows. |
|
|
|
|
Paweł 20 [Usunięty]
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 08:33
|
|
|
Zacząłbym uczyć się PUA, NLP i chodziłbym na dyskoteki Niestety nieśmiałość w moim przypadku fobia już nie jest największym problemem |
|
|
|
|
jaczylija
Wiek: 16 Dołączyła: 13 Wrz 2008 Posty: 44 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 18:09
|
|
|
Tak sobie teraz myślę, że gdybyśmy nagle obudzili się bez nieśmiałości, to dopiero wtedy bylibyśmy sobą. Nie wiem czy tak jest u wszystkich, ale u mnie tak. Być sobą to znaczy czuć dobrze we własnej skórze, z własnym charakterem. A ja nie czuje się z sobą dobrze i pewnie nie tylko ja. |
_________________ Iść powoli- nie znaczy nie przyjść |
|
|
|
|
slawek88
Wiek: 20 Dołączył: 10 Wrz 2008 Posty: 81 Skąd: gdansk
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 18:42
|
|
|
ja bym sie zachowywal tak jak w domu i takie zachowanie mi najbardziej odpowiada. W domu jestem ''dusza towarzystwa'' |
|
|
|
|
Xehin
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 109 Skąd: nie wiem
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 18:59
|
|
|
Zaczął bym spełniać swoje marzenia. |
_________________ ... i jestem |
|
|
|
|
ufcio
Wiek: 16 Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 288 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 20:45
|
|
|
Ja to bym nareszcie zaczął sobie wychodzić na dwór bez żadnego wielkiego powodu, tylko tak, żeby sobie pochodzić :] Potem bym znalazł nowych znajomych albo bardziej się zaprzyjaźnił ze starymi, no i by było git. Poza tym udzielałbym się na lekcjach i miałbym większą motywację do nauki itp. itd. |
_________________ Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek! |
|
|
|
|
Axiosis
Wiek: 24 Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 29 Skąd: ---
|
Wysłany: 19 Październik 2008, 21:03
|
|
|
Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia co bym robił ze sobą... Może otworzyłbym się bardziej nieco na świat (nieśmiałość jedna sprawa - druga to moje wyalienowanie ze społeczeństwa w ogóle) poznał fajniejszych ludzi niż znam... Zrobiłbym może coś co by mi sprawiło taką przyjemność jak nic wcześniej, zacząłbym walczyć mocniej o swoje... Ale tak naprawdę narazie nie wiem co by było gdyby... |
|
|
|
|
Mateusz_S
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 7 Skąd: z południa
|
Wysłany: 20 Październik 2008, 07:21
|
|
|
Wiem, że taki dzień nigdy nie nastąpi. Gdybym jednak sobie pewnego dnia uświadomił, że wcale nie jestem nieśmiały? Chyba musiałbym później pomyśleć, ile wypiłem i kiedy zacznę trzeźwieć...
Co by było, gdyby jednak? Pewni żyłoby się lepiej. Pewnie kontakty międzyludzkie nie byłyby już dla mnie problemem. Pewnie spałbym spokojniej, nie bił się z myślami, z którymi teraz się męczę. Nie myślał nad tym, jak zmienić swoje życie i jak sobie ułożyć przyszłość, żeby nie męczyć się dłużej. |
|
|
|
|
Monika
Dołączyła: 06 Sie 2008 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21 Październik 2008, 09:51
|
|
|
Gdyby taki dzień nadszedł...pewnie kontakty z innymi ludzmi przestałyby byc rowne zeru, znalazłabym super prace i moze zakochałabym sie...ale teraz już musze wrocić do rzeczewistości i zastanawiania sie dlaczego moje życie jest takie a nie inne i co zrobic zeby je znienić...jednak myślę że całkowitej przemiany nie chciałabym przejść, bo przecież to moje lęki utworzyły mój charakter i bez nich nie byla bym całkiem sobą.... |
|
|
|
|
ufcio
Wiek: 16 Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 288 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 21 Październik 2008, 13:06
|
|
|
Tak sobie pomyślałem, że zacząłbym wtedy opowiadać innym na prawo i lewo, że jestem nieśmiały, a w rzeczywistości bym nie był, hehe |
_________________ Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek! |
|
|
|
|
Xehin
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 109 Skąd: nie wiem
|
Wysłany: 21 Październik 2008, 15:54
|
|
|
ufcio napisał/a: | Tak sobie pomyślałem, że zacząłbym wtedy opowiadać innym na prawo i lewo, że jestem nieśmiały, a w rzeczywistości bym nie był, hehe |
Czemu tak? Co by Ci to dało? |
_________________ ... i jestem |
|
|
|
|
ufcio
Wiek: 16 Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 288 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 21 Październik 2008, 16:24
|
|
|
Xehin napisał/a: | Czemu tak? Co by Ci to dało? |
A sam nie wiem, tak sobie pomyślałem tylko. Ale w sumie mógłbym tak mówić, żeby nieśmiali poczuli, że można się jednak wydostać z tej fobii głupiej, no i by sobie pomyśleli, że ja rzeczywiście jestem nieśmiały, tylko po prostu już jestem na takim etapie "terapii", że skutecznie udaje mi się ją zamaskować.
Poza tym w jakiś sposób bym się dostał do telewizji i został "guru" nieśmiałych |
_________________ Jestem ufcio :]
Każdy koniec ma początek! |
|
|
|
|
green_label
Wiek: 21 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 48 Skąd: z probowki
|
Wysłany: 23 Październik 2008, 16:44
|
|
|
Poszedłbym spać dalej. Tak rzadko śni mi się coś fajnego. |
_________________ Na niepowtarzalny smak Green Label niosący świeżość ogrodu pełnego kwiatów i dojrzałych owoców, ale też nuty palonego drewna i powiew morza (…) Każda z nich leżakowała przez co najmniej 15 lat w dębowej beczce. |
|
|
|
|
Calami
Wiek: 16 Dołączyła: 03 Sty 2008 Posty: 5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 25 Październik 2008, 18:41
|
|
|
Ja bym chyba szalała z radości |
|
|
|
|
|