Jestem posiadaczem roweru i mam ochotę wybrać się na wiosenne rowerowe przejażdżki. Jazda rowerem jest przyjemnością samą w sobie, ale chyba niezłym pomysłem byłoby podzielić się tą frajdą z innymi. Stąd moja propozycja i pytanie - o zainteresowanie taką formą spędzania czasu. Szczegóły dotyczące terminu wyjazdu i okolic to sprawa drugorzędna. Mam kilka fajnych pomysłów na fajne wrocławskie okolice, ale najpierw chciałbym dowiedzieć się, czy ktoś w ogóle ma na to ochotę.. hm?
Czesc
Kurcze chętnie bym się zwami wybrał ale raczej nowy na forum jestem kiedyś coś pisałem ale to już dawno dawno generalnie ja bym się chyba pisał na pośmiganie
Pozdro Paweł
Wypad na rower jak najbardziej
Świetny pomysł na spędzanie wolnego czasu Tak jak pisze Lukasz jest gdzie we wrocławiu pojeździc Ja na pewno sie wybiorę z Wami Do zobaczenia
Fajnie, że ktoś interesuje się wycieczkami rowerowymi. Mam zatem konkretną propozycję:
Proponuję wyjazd w niedzielę 1 czerwca. Wybralibyśmy się w zachodnie rejony - a więc Maślice, zielone tereny wzdłuż Odry, później przejazd do Leśnicy, jest tam zamek i teren parkowy. Dalej, Złotniki (park, pole golfowe) i powrót do centrum.
Generalnie, są to fajne rejony (dużo przestrzeni, przyjemna, pozamiejska atmosfera), i dają wg mnie fajny kontakt z przyrodą. Nie jest to długa trasa i na pewno każdy da radę. W razie zmęczenia, zawsze można trasę modyfikowac (skrócic).
Na miejsce poczatkowe trasy i zarazem miejsce naszego spotkania proponuję skrzyżowanie ulic Legnickiej i Na Ostatnim Groszu - jest tam stacja BP - jest to charakterystyczne miejsce i łatwo tam trafic. Proponuje spotkanie o godzine 10:00.
będzie to troszkę kłopotliwe, ale chyba dam radę
pojawić się we Wrocku będę już musiał dzień wczesniej
ja będę miał się gdzie przekimać, znaczy mam taką nadzieję, tylko jeszcze rower będzie musiał się gdzieś podziać
ile będzie to trwało <> ?, pytam bo jeszcze będę musiał wrócić do Opola
Piotrek, szacuneczek z mojej strony, naprawdę , respect.
Chyba nikomu innemu nie chciałoby się jechać do drugiego miasta z rowerem.
Pozdrawiam
_________________ "You'll never have that kind of the relationship in the world, where you're always afraid to take the first step because all you see is every negative thing 10 miles down the road"
Mój rower jeszcze nie nadaje się do użytku (trochę go 'zajechałam' niestety), więc przepraszam, ale się nie pojawię .
Swoją drogą: Łukaszu- Ty spryciarzu, piszesz, że trasa przyjemna, ale jeszcze trzeba dojechać na tę Lotniczą np. z Biskupina więc gdyby mój grat jednak został przywrócony do użytku, to przyznam szczerze, że obawiałabym się, czy kondycyjnie dam radę
_________________ ''Wczoraj jest historią, jutro- tajemnicą, a dziś- darem''
Trasa rzeczywiście jest przyjemna nie ma w tym żadnego ukrytego haczyka..
Odległość od punktu spotkania to sprawa naturalnie zależna od miejsca zamieszkania forumowiczów. Od razu mogę zapowiedzieć, że będziemy planować kolejne wypady rowerowe - Biskupin to także dobre miejsce na start - więc niedługo odpadnie argument kondycyjny w Twoim przypadku Betulka
Jeszcze raz podkreślam - nie ma się co obawiać tego wyjazdu - to jest wycieczka a nie rajd. Tempo będziemy dostosowywać do naszych wzajemnych możliwości, nie będzie żadnego gonienia. Warto tylko pamiętać o zabraniu wody do picia, bo szykuje się niezła temperatura.
Przybywajcie z pozytywnym nastawieniem, damy radę
[ Dodano: 1 Czerwiec 2008, 18:54 ]
Witam!
Niedzielna wycieczka miała swoje dobre i złe strony..
Pozytywnym aspektem była niewątpliwie pogoda i zwiedzone miejsca - przy opalającym słońcu zmodyfikowaliśmy pomysł na trasę i wybraliśmy się na lotnisko Szymanów koło Psar, należące do Aeroklubu Wrocławskiego. Tego dnia odbywały się tam Akademickie Mistrzostwa na Celność Lądowania szybowców. Wydarzeniu towarzyszyły dodatkowe atrakcje, było więc na co popatrzeć.
Sam dojazd na miejsce jest bardzo przyjemny, prowadzi mało uczęszczanymi drogami i stanowi naprawdę fajną rowerową atrakcję.
Do złych stron wypadu należała niestety frekwencja. Udział w wyjeździe wzięły zaledwie dwie osoby: ja i mikas. Jest to dla mnie, przyznam szczerze rozczarowanie - liczyłem na to, że uczestnicy tego wątku, którzy się do niego wpisali jednak pojawią się na wyjeździe...
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że kolejne rowerowe wypady okażą się bardziej udane...
Hah... jakbyś się sama nie przyznała to i tak sprawa by wyszła na jaw za sprawą tajemniczego informatora
_________________ "You'll never have that kind of the relationship in the world, where you're always afraid to take the first step because all you see is every negative thing 10 miles down the road"
Hah... jakbyś się sama nie przyznała to i tak sprawa by wyszła na jaw za sprawą tajemniczego informatora
Wiem, wiem, dlatego wolałam sama się przyznać, niż pozwolić, by ów informator na mnie doniósł.
Zupełnie szczerze- rower działał już w sobotę po południu, tylko że miałam na niedzielę już inne plany.
_________________ ''Wczoraj jest historią, jutro- tajemnicą, a dziś- darem''
Proponuję taki spontaniczny "zlot" rowerowy w ciągu tygodnia. Mam teraz troszkę wolnego czasu na uczelni, w związku z tym jestem otwarty na propozycje..
Dajcie znać, kto i kiedy ma ochotę na rowerek, zgadamy się...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach