no mnie tam pasuje obojetnie kiedy jakby co ale wezcie poczekajcie na czarnego bo cos mi mowil ze go nie bedzie teraz przez kilka dni bo wyjezdza chyba ze bez niego
Na pewno mogę byc (i nie tylko ja) na spotkaniu w piątek :) byle nie wcześniej niż o 17:30. Ewentualnie sobota nie wcześniej niż 16.
Więc pozostaje rapsodii ustalić miejsce, godzinę i znak rozpoznawczy :)
My juz jestesmym po spotkaniu .niech żałują Ci ktorzy nie byli obecni .Była naprawde cudowna atmosfera i bynajmniej nie niesmiała .
Obecni byli:ja,filozof 2005,Mirosław Hermaszewski,Modrzewina i jeszcze jedna osoba z poza forum .Oby częściej takie spotkania-można zapomnieć o niesmiałości(choc na chwile).
Ok no to zesmy sie spotkali dzis na starym rynku w poznaniu. Nastepnie udalismy sie do pizzerii nieopodal i tam spedzilismy wiekszosc czasu na rozmowach Bylo nas w sumie na poczatku tylko cztery osoby - ja, mirek hermaszewski, rapsodia i jej kolezanka ale potem doszla do nas jeszcze kolezanka mirka hermaszewskiego - niejaka modrzewina Coz mozna powiedziec ze spotkanie bylo w porzadku Osobiscie jestem za tym zeby spotykac sie jak najczesciej i proponuje kolejne spotkanie juz jutro w okolicy w tym samym miejscu w okolicach godziny 17 ale dokladnie to juz od was zalezy jak chcecie
Wiek: 19 Dołączyła: 26 Maj 2005 Posty: 243 Skąd: Poznań
Wysłany: 9 Luty 2008, 14:39
ech, ech, jednak nie mogę w ten weekend
_________________ "Będę koncert grać, ten na trąbki i skrzypce tak, by dźwięki ułożyły się w wiersz. Będę łyżką światła rozweselać to wszystko, żeby w Tobie zaśpiewało coś też."
Troche głupia sprawa, byłem na umówionym miejscu ale nie zauważyłem żadnego znaku rozpoznawczego - ale nic stroconego, przejechałem się chociaż autobusem a wiadomo nie miałem śmiałości podejść i się zapytać
W ostatniej chwili zobaczyłem wiadomość o spotkaniu i nawet nie miałem czasu odpowiedzieć
Dzięki czarny za info, może się uda następnym razem
Troche głupia sprawa, byłem na umówionym miejscu ale nie zauważyłem żadnego znaku rozpoznawczego - ale nic stroconego, przejechałem się chociaż autobusem a wiadomo nie miałem śmiałości podejść i się zapytać
W ostatniej chwili zobaczyłem wiadomość o spotkaniu i nawet nie miałem czasu odpowiedzieć
Dzięki czarny za info, może się uda następnym razem
Bo dzisiaj nie myslelismy ze ktos nowy bedzie Ja osobiscie nie mialbym odwagi trzymac bialej kartki, ale cos sie wymysli.
Ps. Do wszystkich osob ktore mnie kiedys nazwały egoistą - prosze ... wcale nie jestem!
o kurde sorry kkk177
Naprawde nie spodziewalismy sie ze ktos sie jeszcze nowy zjawi ale coz teraz bedzie trzeba jednak za kazdym razem stosowac jednak ten znak rozpoznawczy bo nigdy nic nie wiadomo.
A ja jeszcze dodam że w piątek na umówione spotkanie dotarł również pan po pięćdziesiątce. Niestety (a może całe szczęście :D) okazało się że nie jest z naszego forum tylko pragnie wsparcia w kwocie 20 groszy :). Nieśmiało odmówiliśmy...
Dzięki wszystkim za miłą atmosferę i pewnie do zobaczenia :)
A ja jeszcze dodam że w piątek na umówione spotkanie dotarł również pan po pięćdziesiątce. Niestety (a może całe szczęście ) okazało się że nie jest z naszego forum tylko pragnie wsparcia w kwocie 20 groszy . Nieśmiało odmówiliśmy...
tak nawet juz potem chcial tylko 10 gr ... niestety tez nie dostal
No to tak sobie mysle ze mozna by juz kolejne spotkanie organizowac. Miejsce spotkania proponuje to co zwykle czyli pod pregierzem na starym rynku (tym razem planuje dotrzec tam juz wczesniej i trzymac nasz znak czyli biala kartke A4 zeby nie bylo juz zadnych nieporozumien ). Proponuje sobote na 17 - to jest chyba optymalna pora. Co Wy na to?
Wiek: 19 Dołączyła: 26 Maj 2005 Posty: 243 Skąd: Poznań
Wysłany: 15 Luty 2008, 20:16
Ech no, znowu mi nie pasuje Mam spotkanie z klasą z podstawówki
_________________ "Będę koncert grać, ten na trąbki i skrzypce tak, by dźwięki ułożyły się w wiersz. Będę łyżką światła rozweselać to wszystko, żeby w Tobie zaśpiewało coś też."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach