Wysłany: 29 Październik 2007, 20:24 dzieciarnia opanowała forum :)
och gdzie są ci wszyscy starzy forumowicze z Vroobelkiem na czele, musem, jacobs (podobno zakonnicą), rozalką, julkiem jarzyną ze szczecina, lense, hh, tulipem....?
forum zamiania się w piaskownicę 8)
Dołączył: 01 Lut 2005 Posty: 502 Skąd: Warszawa - Wesoła
Wysłany: 31 Październik 2007, 09:05
No, jeśli utworzymy działy 0-15, 16-19, 20-25 itd. to Rommel nie załapie się do tego pierwszego. ;-)
Wiedzma
Dołączyła: 03 Lip 2005 Posty: 133 Skąd: stąd
Wysłany: 31 Październik 2007, 12:37
macie lekkiego bzika na punkcie wieku (już gdzieś tu się o tym mówiło). byłoby to zrozumiałe gdyby to był portal matrymonialny, ale (z tego co wiem) nie jest...Czyżbym sie myliła? W ogóle sprawa wieku jest jednym z najchętniej poruszanych tematów w sieci, często pierwsze pytanie jakie stawia realny rozmówca w wirtualnym świecie to nawet nie "jak cię zwą?" ale "ile masz lat?". irytujące. Czy warto dzielić ludzi na starych i młodych? Pawlak pewnie wolałby na mądrych i głupich.
O ile młody często (choć nie zawsze) bywa głupi to niestety rzadziej stary=mądry (a szkoda. miło byłoby żyć nadzieją )
Bawiąc się w psychologa społeczności wirtualnych:
Widzę, że to forum zaczyna dopadać syndrom starczej nostalgii za młodością - "Kiedyś to było foorum, użytkownicy byli fajniejsi, posty mądrzejsze i w ogóle miód!". Jest to typowy objaw dla każdego forum, które działa dłużej niż 2 lata, staje się coraz bardziej popularne, oblegane. Jeśli ktoś śledzi inne fora, o charakterystyce takiej jak wspomniana wyżej, pewnie spotka się z podobnymi tematami. Takim tematom oczywiście towarzyszy przywoływanie postaci-legend, które z różnych względów nie są już aktywne na forum.
A prawda jest taka, że kiedyś chyba nie było tak słodko no i teraz chyba nie jest tak źle. Po prostu jest inaczej, niż it used to be.
Odnośnie tematu - nie należałem wprawdzie do szajki starych pryków, lat wciąż mam naście i moja liczba postów imponująca nie jest (delikatnie mówiąc ), ale wydaje się, że przyczyny są pewnie podobne - nowe wyzwania, miejsca, nauka, studia (oczywiście w osobnych punktach dwie ostatnie rzeczy 8) ). Nie będę mówił, że "brak czasu", ale jednak człowiek się zmienia. I zmienia się jego podejście do niektórych rzeczy.
Czego i Wam życzę.
terefere coś mi się wydaje że to były ikony "starego" forum i to już nie wróci (stare forum jedynie czytałem nie udzielałem się).
Czas nie ubłagalnie biegnie do przodu i pojawiają się nowi użytkownicy
Patrzac na wasze posty, na Wasze historie mozna zauwazyc, ze najwiecej problemow z niesmialoscio ludzie maja w...szkole. W wiec w wieku "dzieciarni". Uwazam wiec ze mlodziez ma jak najbardziej prawo do wypowiadania sie tutaj. Bo ona najbardziej poszukuje wsparcia i dobrych rad.
A my starsi - przypomnijmy sobie nasz okres dojrzewania. Och Jaka to byla wielka burza!
Pozdrawiam :wink:
_________________ Dorka
Czytaj z pasja i wykoncz niesmialosc
Aleksander Łamek "Nieśmiałość - jak się jej pozbyć?"
Życie jest jak trąbka w orkiestrze jazzowej. Jeśli w nią nie tchniesz, nic z niej nie wyjdzie. Louis Armstrong
Uwazam wiec ze mlodziez ma jak najbardziej prawo do wypowiadania sie tutaj. Bo ona najbardziej poszukuje wsparcia i dobrych rad.
mądrze Dorka mówisz!
osoby, które znam z tzw. "starego forum" zazwyczaj są już śmielsze i żyją sobie spokojnie
_________________ "Miłość mi wszystko wyjaśniła, Miłość mi wszytko rozwiązała
Dlatego uwielbiam tę Miłość,Gdziekolwiek by przebywała"
ech
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 543 Skąd: mam to wiedzieć...
Wysłany: 18 Listopad 2007, 11:00
Czy ja wiem. Ja właśnie zdziwiony byłem i jestem, że tyle "staruchów" na tym forum :lol: Jest raptem kilka chyba osób w wieku ~16 lat (tych co się udzielają). A przecież wydawałoby się, że to właśnie wśród młodzieży nieśmiałość jest poważnym problemem.
Gdyby nie nowi użytkownicy to forum by wymarło więc cieszcie się, a nie zrzędzicie. Taka kolej rzeczy - "starszyzno" czas umierać! :twisted: :lol:
No i bardzo dobrze...
Ja trochę przespałem młode lata. A teraz życie daje mi po dupie. Wszystkiego się boję. Każda sprawa do załatwienia przychodzi mi z takim trudem, że czasami to aż mi się śmiać chce. W pamięci mam tyle absurdalnych sytuacji, że jak bym wydawał książkę to było by z czego się polać.
_________________ <<-- Emil -- szczery do bólu -->>
Fivi
Dołączyła: 29 Sie 2007 Posty: 100 Skąd: Kraków :)
Wysłany: 23 Listopad 2007, 14:00
Mi sie wydaje że to dobrze że są tutaj młodzi w końcu im wcześniej (wiekowo) się zaczyna próbować tym łatwiej kształtować charakter, czyli jednocześnie łatwiej da się pozbyć nieśmiałości
_________________ SENS ŻYCIA - książka (online - darmowa), która przy okazji pomaga też przezwycieżyć nieśmiałość. Gorąco polecam, jest świetna.
nawet kiedy wypiszesz się z forum, ślady po tym, że tu zaglądałaś będą na twardym dysku twojego komputera, jedyna rada to rozpuścić dysk w wiaderku z kwasem solnym jak to robią starzy hakerzy.
Ostatnio zmieniony przez terefere 16 Luty 2008, 19:35, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach